
Shayaa Bin Abraham-Joseph, szerzej znany publiczności jako 21 Savage, został aresztowany za nielegalny pobyt w Stanach Zjednoczonych.
W niedzielę rano rapera zatrzymała agencja ICE (Immigration and Customs Enforcement). Zaskoczenie, co? Przecież artysta jest od zawsze kojarzony z Atlantą. Sam często powtarzał, że tam się wychował. Okazuje się jednak, że związek 21 ze słynną amerykańską stolicą trapu to mit. Przyjechał do Stanów w 2005 w wieku… 12 lat. Niestety, wiza, którą wtedy dostał, przysługiwała mu tylko na rok, a on przedłużył ją sobie o, bagatela, o 14 lat. Zapomniał tylko ten pobyt zalegalizować.
21 pochodzi z Wielkiej Brytanii i prawdopodobnie już niedługo przyjdzie mu tam wrócić. Decyzją władz ma zostać wydalony ze Stanów Zjednoczonych. W sprawy nie pomagają dodatkowe wątki, jak choćby ten, że w 2014 raper został skazany za przestępstwa narkotykowe.
Jego adwokat, Dina LaPolt, tak wypowiedziała się na temat aresztowania:
”Pilnie pracujemy z władzami w celu wyjaśnienia wszelkich nieporozumień, aby wyprowadzić pana Abrahama-Josepha z więzienia. Pan Abraham-Joseph jest wzorem dla młodych ludzi w kraju – zwłaszcza w Atlancie, w stanie Georgia i aktywnie działa w wiodących programach społeczności, aby pomóc upośledzonej młodzieży w zakresie umiejętności finansowych.”
Obecnie Savage przebywa w areszcie w stanie Gorgia i zostanie postawiony przed tamtejszym sądem federalnym. Kraj lub terytorium UK, z którego miałby pochodzić, nie jest do końca znane opinii publicznej. Niektóre raporty wskazują, że może to być karaibska wyspa Dominika, która ciągle jest związana z Wielką Brytanią.
Fot. z klipu ”No Heart”[youtube]