Streetwear

Adidas Yeezy 700 ,,Salt” – znamy datę premiery!

Łukasz Orawiec -
Streetwear - - Dodane przez Łukasz Orawiec

Adidas Yeezy 700 ,,Salt” – znamy datę premiery!

Yeezy nigdy mało? Jeśli tak uważacie, to dobrze. Bo przed 350 V2 ,,True Form”, na rynek trafi model 700 w kolorystyce ,,Salt”.

700-tki to dobry wybór dla tych, którzy potrzebują bardziej masywnego modelu, wpisującego się w trend dad shoes, tyle że w bardziej ,,casualowym” wydaniu niż np. Yeezy 500.

Cechy szczególne wersji ,,Salt”? Jasna cholewka, wykonana ze skóry, zamszu i meszu, podeszwa w kolorze przełamanej bieli oraz szarości i elementy odblaskowe. Skromnie, bez udziwnień i silenia się na kolorystyczny miszmasz.

Premiera odbędzie się 23 lutego, standardowo na oficjalnej stronie Adidasa i w wybranych sklepach (niewykluczone, że także polskich). Cena? Około 300 dolarów. Na ten moment brak informacji o limicie, jednak patrząc na poprzednie premiery 700-tek, nie powinniście mieć problemu z kupnem.

Z innych nowości ze świata marki Kanyego Westa – japońska firma pozwała Ye ze względu na brak zapłaty za materiały, wyprodukowane na nową kolekcję Yeezy.

Pod tym linkiem znajdziecie zaś nasze propozycje w klimacie dad shoes w budżecie sporo niższym niż powyższe 700-tki.

fot. YEEZY MAFIA


Zostaw komentarz

Udostępnij
Felieton,Hip Hop
„4 Blocks”: gangsterka, narkotyki, rap i muzułmanie w Berlinie

Niedawno trafiłem na serial Netflixa „Dogs of Berlin”. Seriale kryminalne są na szczycie listy moich ulubionych. Gdy dochodzi do tego jeszcze polityka i rap (grają w nim YONII i SINAN-G, jest także wątek młodego rapera), to prawdopodobieństwo, że będzie to produkcja w moim guście, jest niemal stuprocentowe.

News
Coś poszło nie tak: Ariana Grande i wytatuowany przenośny grill
Ariana Grande

Chyba każdy kojarzy te tatuaże, które w założeniach pod japońskimi znakami miały ukrywać życiowe sentencje, ale Google Translator nie podołał zadaniu i nagle zamiast motta zostajemy na całe życie z napisem oznaczającym np. zupkę instant. Ofiarą podobnego błędu stała się... Ariana Grande.