
„American Boyfriend: A Suburban Love Story”. Na północny wschód od BROCKHAMPTON
„American Boyfriend: A Suburban Love Story” jest jak typowe coming-of-age. Z tą różnicą, że historie takie, jak ta Kevina Abstracta rzadko stanowią główny wątek. Toczą się raczej gdzieś w tle, a w realnym życiu rzadko bywają uważnie wysłuchane.
Zanim razem z Brockhampton pokazał, jak robić dobry queerowy hip-hop, nagrał wyjątkowo ważną płytę. Z perspektywy opowiedział o swoich doświadczeniach z liceum – podwójnym wykluczeniu i uczuciu, które zmieniło jego życie; o tym, co działo się, gdy tworzył debiutancki, depresyjny album „MTV1987”.
Ian Simpson jest jednym z tych dzieciaków, których inspirował, i którym pomagał swoją muzyką Kid Cudi (Is Scott here?). Słychać to szczególnie na jego dwóch pierwszych solowych albumach. Pochodzące z nich kawałki są nieco eksperymentalne, ale jednocześnie piosenkowe. Sam Kevin natomiast potrafi tworzyć proste refreny, ale też obrazowo i trafnie opisywać rzeczywistość.
Well, they all love Young Thug
„A Suburban Love Story” dzieje się na przedmieściach Houston. A dokładnie w bogatszej i białej dzielnicy Woodlands, w której Kevin m.in. chodził do liceum. Tam poznał też swojego chłopaka, członka szkolnej drużyny futbolowej. Do tego amerykańskiego obrazka nakreślonego w pierwszej zwrotce „Seventeen” jednak nie pasuje. Rodzina nie zaakceptuje jego orientacji, a jego chłopak ukrywa relację z nim, pozostając w związku z dziewczyną.
„I’m just tryna get my bands up/While you running through the banners/I don’t understand us/You should find your way”
„Empty”
Na „American Boyfriend” romantyczne uniesienia zderzają się więc z bolesną rzeczywistością. W „Blink” pojawia się monolog Jake’a Gllenhaala z „Brokeback Mountain”, a w „Suburbian Born” Kevin idealizuje chłopaka i umniejsza temu, że ich relacja nie ma przyszłości. „Your parents hate me though/Think I like that shit, yeah, I like the thrill of it, yeah/I’m so imperfect, it’s wack, I’m so aware of the fact/That I’ll never in this lifetime get the chance to be with you”.
What else are we to do rather than talk and paint a picture?
Ian Simpson wykluczony jest nie tylko ze względu na swoją orientację, ale także ze względu na kolor skóry. Jak rapuje w „Miserable America”, jego biały chłopak nie pozwoli mu spotkać jego rodziców i mówi, że skóra Kevina mogłaby ich przestraszyć. „They love gays but they hate ni**as”. Ostatecznie udaje mu się jednak ruszyć do przodu. Po tym, jak znosił wyzwiska rzucane na „Flintridge” (przy tej ulicy znajdowała się jego szkoła), z dumą może zakończyć album outro w postaci „I Do (End Credits)”. Pali za sobą mosty i przeprowadza się do Atlanty.
„American Boyfriend” słucha się tak, jak ogląda nieco zapomniany film, który mimo upływu czasu nadal wzrusza. Choć nie zapisał się on w historii tak, jak na przykład wydany kilka miesięcy wcześniej „Blonde” Franka Oceana ani nie wyznaczył bezpośrednio nowego kierunku, wraz z całą swoją warstwą wizualną jest projektem, po który warto sięgnąć; do którego warto wrócić.
fot. kadr z „KEVIN ABSTRACT – RUNNER”, YouTube.com/BROCKHAMPTON