News

Artists Folder #1: Stajnia Asfalt Records

Anna Cecocho -
News - - Dodane przez Anna Cecocho

Artists Folder #1: Stajnia Asfalt Records

Słuchacz rapu też człowiek. Może mu się zdarzyć zapomnieć jakiś drobiazg z życia danego artysty. Dlatego z pomocą przychodzimy my i nasza krótka seria Artists Folder. To ściąga i dla tych bardziej, i mniej wtajemniczonych w dokładne biografie muzyczne hip-hopowych wykonawców. Kto i gdzie aktualnie tworzy? Na pierwszy rzut – Asfalt Records.

Jasne, powiecie, że przez wytwórnię przewinęło się mnóstwo zdolnych artystów, m. in. FISZ czy kolaboracja Afront. I będziecie mieli rację. Jakim cudem nie znaleźli się więc na naszej ściądze? – Już tłumaczymy. Widzimy na niej artystów, którzy aktualnie działają z wytwórnią. Każdy chyba wie, jak silny na polskim rynku hip-hopowym jest Asfalt. Jednak ustawienie wszystkich artystów wytwórni w jednym szeregu uświadamia (bardzo naocznie), że w czym – czy też zasadniej byłoby powiedzieć w KIM – tkwi ta siła.

Taco Hemingway – trzymający się od 2018 roku na pierwszym miejscu w liczbie streamingów Spotify w polskim rapie, O.S.T.R. – posiadacz 11 Fryderyków, czy Otsochodzi – jeden z najlepiej sprzedających się raperów młodego pokolenia. Asfalt wie, na jakie konie stawiać. Ale, ale! Od niedawna wytwórnia może pochwalić się trzema nowymi współpracami. Dwie już dobrze znacie, trzecia to jeszcze świeżynka – to BonSoul, Hades i Jan Serce. Ten ostatni jest dosyć tajemniczy i nie zdradza większej ilości informacji na temat swojej muzy. Jedyne co na razie dostaliśmy od zespołu, to kawałek „Katana”, który w żadnym wypadku nie jest rapem. Ale co z tego, kiedy to jest naprawdę dobra muzyka!

Zdecydowanie widać po 20-letniej pracy Marcina „Tytusa” Grabskiego, że Asfalt wie dobrze co robi. A na kogo my możemy liczyć w 2019 roku? Cóż, akurat w tej wytwórni naprawdę dużo się dzieje – w tym roku na pewno dostaniemy nowy album Flirtini i Rasmentalism. Ment nie próżnuje. Oczywiście, czekamy również na debiutantów Asfaltu, jednak tu zupełnie nie wiadomo kiedy możemy spodziewać się krążków. Ale warto na nie czekać, bo to naprawdę zdolni artyści, warci szczególnej uwagi.

Fot. z klipu „SumieNIE (Asfalt 20 Remix)” [youtube]

Zostaw komentarz

Udostępnij
Felieton,Hip Hop
Raperze, zareklamuj się!

"Yo mama, taka fama za dwa latach twój syn w reklamach" - kiedyś takim wersem swoją zwrotkę zaczął mój kolega - niedoszły raper. Jak możecie się domyślić, ostatecznie nie trafił ani do świata reklam ani na bilbordy. Dawne reklamy z perspektywy czasu ogląda się z pewną nostalgią i uśmiechem na twarzy. Dzisiejsze są mocno nijakie i nie mają już takiej siły przebicia. Ostatnio natrafiłem jednak na taką, która mnie lekko zniesmaczyła. Znacie typ reklam na rapie? - Rapujące dzieci, młodzież, czasami nawet dziadkowie. Jedna rzecz takie produkcje łączy - są strasznie kiczowate. W wyżej wspomnianym okropieństwie od firmy Blik, ujrzałem rapującego polskiego Eminema. Niestety, poziom reklamy z MC Silkiem przywiódł mi na myśl najgorsze produkcje z udziałem rodzimych artystów. Przypomnijmy sobie zatem z tej okazji dobre i złe reklamy z polskimi hiphopowcami.

Hip Hop,Wyróżnione,Wywiady
Sobota nauczył się ode mnie rapować – Wini i wywiad, cz. 2

Pierwsza część WYWIADU skończyła się tym, jak Wini wybiera numer telefonu z konsoli w desce rozdzielczej.
- Dzień dobry, Winicjusz z tej strony, jakbym pizzę zamówił, dwie na wynos, to szybko ją zrobicie czy raczej długo?
- Za 10 minut by były.
- Super, jaką chcesz pizzę? - pyta mnie.
- Nie wiem... pepperoni? - odzywam się.
- Pepperoni dla kolegi.
- Jeszcze raz... przepraszam?
- Pepperoni, jakąś taką z salami.
- Nie mamy takiej pizzy.
- Ale macie jakąś z salami?
- Mamy Napoli.
- I co ona tam ma?
- No ona tam ma klasycznie sos pomidorowy, mozarellę, parmezan, salami i bazylię.
- Dobra! To taką jedną, a dla mnie jakąś bez mięsa...
- Jest pizza wege.
- Nie lubię takich rzeczy... a jest taka z tym serem wędzonym? Macie taką mozarellę wędzoną.
- No mamy, ale ona musiałaby być dodatkowo dobrana. Mogę zaproponować pizzę Cztery Sery.
- Niech będzie... chociaż nie! Bo tam będzie feta, a ja nie chcę tego.
- Nie ma.
- A co jest?
- Przepraszam, już mówię... jest mozarella, gorgonzolla i parmezan.
- A jakby pani mi zrobiła po prostu margaritę z oliwkami?
- Margaritę z czym?
- Z oliwkami, czarne oliwki. A macie anchois albo sardynki?
- Nie.
- To ja chcę margaritę z oliwkami i tyle.
- Dobrze, kiedy pan będzie?
- Za chwilkę, już jadę, jak zrobicie je w 10 minut, to będę w 10 minut.
- W takim razie zapraszamy.
- Dziękuję, do widzenia.