
To oczywiste, że wielu raperów wychowywało się bez ojców. Nie dziwi więc fakt, że motyw ten od początku przewija się w hip-hopie. Mówi się też, że brak męskiego wzorca jest jedną z przyczyn, przez którą młodzi chłopcy trafiają na ulicę, gdzie wchodzą w przestępcze środowisko.
Problem, w zależności od osoby, na pewno jest bardziej złożony. Jednak swoje zdanie w mocny sposób wyraził Jay-Z, który w kilku nagraniach, które pojawiły się w sieci, dyskutuje z właścicielem sportowej drużyny New England Patriots, Robertem Kraftem i Vanem Jonesem z telewizji CNN na temat kwestii rasowych.
Według Cartera, mężczyźni wychowywani bez ojców są wściekli – chcą walczyć z systemem, a to prowadzi do ich konfrontacji z policją, co często kończy się tragicznie. Stąd bierze się więc tak duży odsetek zabijanych przez służby osób. Cóż, brzmi odważnie.
Należy jednak pamiętać, że są to tylko urywki, a cały kontekst rozmowy poznamy dopiero, gdy wideo zostanie opublikowane w całości. Nie zmienia to faktu, że temat jest ciekawy. Jakiś czas temu przyglądaliśmy się relacji Eminema z jego ojcem, wiadomo też, że w dzieciństwie oprócz niego i Jay’a-Z, kontakt z tatą stracił 2Pac, Biggie czy 50 Cent – długo można byłoby wymieniać. A sytuacja Fiddy’ego była o tyle cięższa, że jego matka, Sabrina, najpierw handlowała narkotykami, a później kiedy raper miał zaledwie 8 lat, zginęła w pożarze. Swojemu trudnemu dzieciństwu i właśnie jej poświęcił choćby „9 Shots”.
No właśnie, dorastanie w biedzie i bez opieki żadnego rodzica, nawet matki (mając na uwadze to, jak ważną często dla raperów są one postacią), tym bardziej musi być ciężkie. Zresztą jak rapował Afrojax w kawałku „Pod rap hardkorowy” – dla jasności – w kontekście mizoginii:
„Ci ludzie o pełnych jajach znają raptem dwa typy kobiet -/- matki i kur#y; a jak, innych nie przypomną sobie”.
Na myśl przychodzi przy okazji jeszcze problem powielania schematów, a ten właściwie tyczy się już nas wszystkich. Próbując uciec od tego, jacy byli na przykład nasi rodzice, nawet nie zauważamy, że zachowujemy się podobnie. Błąd rodzi błąd i dlatego też pozostajemy przy tym, że raper nie powinien być autorytetem.
fot. kadr z klipu „JAY-Z – Adnis”, youtube.com/JAY-Z