
Bugzie the Don wziął udział w szturmie na Kapitol i nagrał o tym album. Teraz stanie przed sądem
Amerykański raper Bugzie the Don brał udział w tegorocznych protestach w Waszyngtonie. Przy okazji dał się sfotografować, kiedy siedział na dachu samochodu jednostki specjalnej SWAT. Zdjęcie wykorzystał jako okładkę swojego najnowszego albumu, przez co raperowi postawiono liczne zarzuty.
Na początku tego roku w USA działo się naprawdę sporo. 6 stycznia protestujący zwolennicy Trumpa wdarli się do budynku Kapitolu, który okupowali przez kilka godzin. Wśród protestujących wewnątrz znalazł się również amerykański raper Antionne DeShaun Brodnax znany jako Bugzie the Don.
W marcu tego roku Bugzie wydał swój nowy album, „The Capital”, a jedną z fotografii z 6 stycznia wykorzystał jako okładkę. Mowa o zdjęciu, na którym Bordnax siedzi na masce samochodu jednostki specjalnej SWAT. W dłoni trzyma papierosa, a po jego prawej stronie leży zmięta flaga Stanów Zjednoczonych.
Na samym albumie znajduje się znacznie więcej nawiązań do tamtych wydarzeń. Raper umieścił kilka skitów, które zawierają nagrania z protestów. Jeden z nich, „Who The F*ck Is This Skit”, to nagrana reakcja ludzi, kiedy zobaczyli Bugziego w budynku Kapitolu. Film, na którym raper przechadza się po budynku Kapitolu pojawił się na żywo w amerykańskiej telewizji CNN:
„Ale ja niczego nie dotykałem”
Bugzie został oskarżony o wchodzenie na teren budynku o ograniczonym dostępie oraz przebywanie w nim i zakłócanie porządku. Dodatkowo zarzucono mu niszczenie mienia. Jak podaje amerykański Newsweek, sam Bordnax tłumaczył, że do Kapitolu dostał się pokojowo. Dodał również, że podczas przebywania wewnątrz zwyczajnie spacerował, robił zdjęcia i nagrywał architekturę wewnątrz. Twierdzi, że nie wszedł do żadnego biura ani zamkniętego pomieszczenia, oraz że nie naruszył własności prywatnej polityków, nie kradł i nie stosował przemocy.
Selfie z człowiekiem, który zmienił świat
Różne źródła podają również, że w swoich mediach społecznościowych miał udostępniać zdjęcia z National Statuary Hall, na których siedzi na jednym z pomników. Podobno udostępnił je na swoim instagramowym profilu. Ten został jednak usunięty, a zdjęcie jest już niedostępne.
National Stationary Hall to pomieszczenie w Kapitolu, w którym znajdują się pomniki najwybitniejszych Amerykanów. Pomink, na którym rzekomo miał siadać Bordnax, upamiętniał Normana Borlauga. Borlaug był amerykańskim naukowcem, który opracował odmianę zboża odporną na ciężkie warunki. W ten sposób rozpoczął rewolucję w wielu mniej zamożnych państwach, uratował od głodu pół miliarda osób i otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. Ciekawe tylko, czy Bugzie miał świadomość tego, z kim dał się sfotografować…
„To była dla mnie przygoda”
Reporter The Intercept zapytał Bordnaxa o przyczyny jego udziału w szturmie na Kapitol. Rozmowa odbyła się za pośrednictwem prywatnych wiadomości na Instagramie, a Bugzie odpowiedział tak:
„Nie jestem zwolennikiem Trumpa. W ogóle nie mieszam się w politykę. To była dla mnie przygoda i tak naprawdę to jedyny powód, dla którego tam byłem”
Pozostaje tylko ciężko westchnąć i powiedzieć: „no dobrze”.