
Pomysłowy marketing lubimy i pomysłowy marketing doceniamy. Zwykle na tym polu wygrywał Solar (a czasami nawet ocierał się o mocny hejting, jak przy okazji sfingowania swojego szaleństwa przy okazji promocji płyty „Klub 27”). Tym razem jeden z liderów SMB Label bierze udział w akcji, ale nie jest jej głównym bohaterem. Co oznacza tajemnicze oko pojawiające się na insta story między innymi Pezeta, Solara, Nocnego, Holaka, Szymana, a nawet Festiwalu w Giżycku, czy lil edwarda, psa Flinta?

To ostatnie konto jest właśnie kluczem do rozwiązania tej zagadki. Nie jest to jednak Rinnegan z Naruto. Okazuje się, że oczko puścił nam właściciel psiaka, a cała akcja z okiem ma zapowiadać jego najnowszą płytę „Sztuki wizualne”, pod którą podpisał się własnym nazwiskiem, rezygnując tym samym z pseudonimu. (Flint, pardon, Nowak vel Nowaczyński wydawał kiedyś w Koce, należącej do Pezeta. Stąd udział warszawskiej legendy w całej akcji, ale i wielu innych osób, z którymi Flint Nowak współpracował przez lata)

Film promujący zajawkę albumu (mocno sakralny i mocno enigmatyczny, bo mamy tu trawestację modlitwy – tym razem skierowana jest do rachunku prawdopodobieństwa) można zobaczyć na fanpage’u Nowaka lub klikając tu. Oko jest wszędzie, nawet na ramieniu artysty. Ciekawy jest wielki odzew społeczności i zaangażowanie płytą. Wrzucamy kilka screenów stories:

Nocny był odpowiedzialny z bity, których będziemy mogli posłuchać na albumie. Yah00 natomiast zajął się miksem i masteringiem.









Patrząc na gruby oddolny, środowiskowy support (od Solara przez Holaka po, dosyć niespodziewanie, Pola Rise) można spodziewać się właściwie wszystkiego. Bardzo możliwe, że projekt wreszcie będzie dla rapera dobrym otwarciem, bo choć dyskografię ma bogatą, to nigdy na dobre nie wdarł się do mainstreamu, a młodsi słuchacze mogą go kojarzyć z raczej przegranego beefu z Filipkiem. Czekamy na „Sztuki wizualne”. Oby nie było beefu z Avim o wąs.
Do usłyszenia!
Fot. Instagram.com