
Czekacie na koncert The Weeknda? Musicie obejrzeć ten na Super Bowl 2021!
To było największe wydarzenie The Weeknd w ten weekend! Halftime show podczas Super Bowl po raz pierwszy odbyło się bez publiczności, ale to właściwie zrobiło tylko jeszcze większe wrażenie. Scena ze względów bezpieczeństwa była na trybunach, a Abel rzeczywiście przygotował kinowy występ. Przeznaczył na niego zresztą aż 7 milionów dolarów!
The Weeknd w piątek, czyli dwa dni przed wydarzeniem, wypuścił kompilację „The Highlights”, na którą składają się jego największe przeboje. Oprócz singli z jego ostatniego albumu, znajdują się tam numery takie, jak „The Hills” czy „Starboy”. Projekt jest dobrą rozgrzewką zarówno przed ostatnim występem, jak i będzie nią przed mającym się odbyć 7 listopada 2022 w Krakowie koncertem. W trakcie niespełna 15-minutowego wydarzenia The Weeknd zagrał połowę kawałków z płyty. Nie zabrakło także specjalnej charakteryzacji. Podczas wykonywania „I Can’t Feel My Face” artysta pojawił się w towarzystwie ubranych na czerwono tancerzy z zabandażowanymi głowami. Jak tłumaczył w wywiadzie dla Variety, odzwierciedlają oni absurdalną kulturę hollywoodzkich celebrytów i ludzi, którzy manipulują sobą, aby zdobyć uznanie.
Jak widać, The Weeknd podjął dobrą decyzję, wybierając występ podczas najważniejszego wydarzenia sportowego w Ameryce, zamiast tego na gali Grammy. Akademia miała bowiem postawić mu ultimatum i podejrzewa się, że konflikt z Ablem spowodował, że The Weeknd nie dostał tym razem żadnej nominacji. A oczywiste jest, że za „After Hours” na nie zasługuje.
fot. kadr z „The Weeknd’s FULL Pepsi Super Bowl LV Halftime Show”, YouTube.com/NFL