Felieton,Wyróżnione

Dlaczego raper musi je*ać policję

Kajetan Szewczyk -
Felieton,Wyróżnione - - Dodane przez Kajetan Szewczyk

Dlaczego raper musi je*ać policję

Okres świąteczny ma to do siebie, że niektórych z nas skłania do przemyśleń. Przedmiot tych rozważań nie jest aż taki istotny, ważne że w ogóle coś potrafi wprowadzić nas w zadumę. Święta to także taki moment w roku, kiedy jest się raczej życzliwym dla bliźnich. Z tego powodu darowałem sobie dzisiaj „Cringe Tygodnia”. Nie będę niósł nienawiści (sic!).

Słowo „nienawiść” okazało się w tym wszystkim kluczowe. Jak wiadomo, wielu raperów nienawidzi policji, bo tak zostali wychowani. W skrajnych przypadkach deklarują poparcie dla najbardziej radykalnego rozwiązania akronimu JP, czyli – Jebać Policję. Dzisiaj zastanowię się nad tym, co właściwie oznacza i co niesie za sobą „je*anie policji”. Uważni czytelnicy zauważyli, że w skład naszej redakcji wchodzi Politolog na rapie. W takim razie, żeby być w zgodzie z własnym wykształceniem, ja jestem filozofem na rapie.

Nie jestem największym asem z dziedziny analizy językowej. Profesor Bralczyk zniszczyłby mnie z łatwością. Współcześni filozofowie języka także. Niemniej urządzę tutaj pewien eksperyment myślowy, bo chciałbym – w dużym uproszczeniu – unaocznić Wam, że raperzy po prostu muszą jebać policję, choć odcienie tej czynności bywają różne.

Je*anie

Żeby zrozumieć istotę sformułowania „je*ać policję”, należy rozłożyć ją na czynniki pierwsze. Słowo, z którym mamy do czynienia w pierwszej kolejności, to oczywiście „je*ać”. „Je*ać”, podobnie jak np. „pie*dolić”, jest bardziej wulgarnym synonimem słowa „ruchać”, które z kolei jest już i tak niewybrednym określeniem stosunku seksualnego. Jednak w przeciwieństwie do „ruchać” – „je*ać” i „pie*dolić” mogą również oznaczać „olać”. Jak często mówicie, że dany problem można właśnie „pie*dolić” albo „je*ać”? Co ciekawe – „je*ać” w zwrocie „je*ać policję” działa w obydwu znaczeniach!

Po pierwsze – „je*ać”, jako „uprawiać stosunek seksualny”, ma znaczenie, bo – nawiązując do Winiego, który komentował pamiętne słowa Bedoesa ze Stodoły – „(…) ta wycieczka do homoseksualizmu jest bardzo źle odbierana przez wielu ludzi, bo mają większe lub mniejsze mariaże z subkulturą więzienną. Tam to nie sprowadza się do homoseksualizmu. (…) Chodzi o to, że homoseksualiści zazwyczaj są słabsi. Nie wszyscy, ale wielu jest słabszych. Więc po prostu w więzieniu są do odjeb*nia”.

Po drugie – „je*ać”, jako „olać”, również ma znaczenie, bo chodzi o to, by policją zwyczajnie się nie przejmować. Kiedy Ten Typ Mes nawijał „pie*dol system, lecz rób to stylowo” – miał na myśli zręczne przemykanie w ramach systemu i olewanie rzeczy, które – przy pewnej dozie sprytu i rozsądku – olać można.

Policja

Słowo, które napotykamy jako drugie w sformułowaniu „je*ać policję”, to oczywiście nazwa formacji odpowiedzialnej za bezpieczeństwo. Osiedla mają swoich dozorców i społeczeństwa też ich mają. Policjant to strażnik, policjant to nadzorca, policjant to w pewnym sensie także opiekun.

„Je*anie policji” w Polsce wzięło się z trochę innych powodów niż w USA, co jest warte odnotowania. W USA policjant kojarzył się czarnoskórym (i innym mniejszościom – np. latynoskim) z opresją. Dochodzi do tego pamięć o tym, że uzbrojony biały człowiek był „panem” w czasach niewolnictwa. Jeśli policjantem zostawał czarnoskóry, to nie było to dobrze postrzegane w środowisku. Było to spoufalanie się z agresywną instytucją. Ten temat jest żywo poruszany także współcześnie.

Kiedy hip hop zaczął rozwijać się w Polsce, ludzie tworzący go, pamiętali PRL. Jedni lepiej, drudzy gorzej, ale policjant to był kiedyś milicjant, więc działał w służbie aparatu komunistycznego. Pamiętny wers „Nienawiść do policji – tak zostałem wychowany” może w tym kontekście być bardzo dosłowny.

Pamiętajmy, że policja ma za zadanie pilnować tego, by ludzie zachowywali się według reguł przyjętych w danym porządku. Hip hop, jako kultura wolnościowa, stoi w oczywistej opozycji do władzy, która stawia jakiekolwiek zakazy. Może stać w tej opozycji radykalnie, może delikatnie, ale wciąż stoi. „Je*anie policji” to tak naprawdę wyrażanie sprzeciwu wobec systemu, w którym wiele rzeczy nie działa, albo nie funkcjonuje, w taki sposób, w jaki chcieliby tego przedstawiciele hip hopowego środowiska. Jest to jednak przede wszystkim walka z represją i – patrząc na kontekst historyczny – przekonanie o niesłuszności wielu działań policji i/lub rządu. Policjant jest w końcu przedstawicielem obecnego porządku.

Olać system

Wydaje się, że „olać system” mogłoby być równorzędnym hasłem do „je*ać policję”. Zwłaszcza, że odpowiadałoby i punkrockowcom od „no future” (którym w trochę inny sposób, ale chodziło jednak o podobne rzeczy) i rastafarianom od „palenia Babilonu”. Być może pomysł na analizę tego zagadnienia w tak dokładny sposób jest niepotrzebny. Być może chybiłem absolutnie i żaden raper nie przyzna mi racji, a ten najbardziej uliczny wyśmieje. Mimo wszystko uważam, że ta kultura w Polsce jest już tak bogata, że warto pisać o niej w nieco dojrzalszy i bardziej pogłębiony sposób.

Życzę Wam wesołych Świąt w imieniu całej redakcji skrr.pl! #OlaćSystem

fot. kadr z klipu „Kanye West – All Of The Lights ft. Rihanna, Kid Cudi”, youtube.com/Kanye West

Zostaw komentarz

Udostępnij
Hip Hop
Złap Tron czekając na finał Gry o Tron

Stało się! Jeden z najlepszych seriali w historii telewizji – „Gra o Tron” wrócił na ekrany. Niestety będzie to już ostatni sezon, ale na szczęście HBO będzie nam dawkować emocje. Odcinki, podobnie jak wcześniej, będą pojawiać się co tydzień.

Felieton,Hip Hop
Najciekawsze aukcje „na rapie” cz. 2

W pierwszej części tekstu wspomniałem Wam o swojej miłości do sklepów z używanymi rzeczami i giełdami staroci. Pokazałem Wam także 10 barrrdzo „gorących kąsków” z eBay, które często były wystawione za zaporowe ceny.  Część z nich sprzedała się i jest niedostępna, pojawiły się za to kolejne, cholernie ciekawe przedmioty.