
Belmondo spotkał się z fanami w studio StoProcent. Jednym z nich jest… funkcjonariusz CBŚ! Clickbait? Niekoniecznie. To zależy, co uznacie w tym wszystkim za prawdę, bo Belmondo i Wini przygotowali dla słuchaczy coś specjalnego. Właściciel StoProcent o współpracy wspomniał już przy okazji wywiadu z reprezentantem Mobbyn. Teraz doczekaliśmy się efektu.
Real Bullshit Talking to karuzela, na którą warto wsiąść samemu i przeżyć to, co panowie dla nas przygotowali. Może trudno Wam w to uwierzyć, ale opowiadanie o tym, co tu się dzieje, będzie autentycznym spoilerem. To od Was zależy to, czy ogarniecie z czym je się ten specjał. Dlatego, jeśli jeszcze nie widzieliście – obejrzyjcie – a potem, przeczytajcie dalej.
SPOILER ALERT – NIE WIDZIAŁEŚ? NIE CZYTAJ DALEJ
Ej, bez beki – tu naprawdę będą spoilery, więc nie psuj sobie zabawy.
Okej, po pierwsze – promocja dropu nowej odzieży w ten sposób jest absolutnie wariackim pomysłem, ale w mojej opinii się sprawdza.
Po drugie – mamy tu ewidentny format „zebrań fanów w studio” (które robili chociażby Pezet czy Wena). Na początek wjeżdża głuchoniemy fan, Adrian, który lubi oglądać klipy Mobbyn i kręcić flipy na desce. Potem poznajemy jego dziewczynę, Alinę, która przyznaje: – Szalenie lubię słuchać Belmondziaka tak, żeby Adrian tego nie słyszał.
Mocno? Dalej mamy przecież komornika sądowego, który musi dorabiać jako barman i…. wisienkę na torcie – funkcjonariusza CBŚ, który na co dzień słucha Chopina (czasem trafi się Bach), ale luzuje go Belmondo. – Jak wstaję rano „dzień dobry” jest codziennością. (…) Belmondziak w moim sercu wyrył się jak woda, która drąży skałę – mówi.
Im dalej w las, tym bardziej zaczynamy czuć w tym coś dziwnego. Moment, w którym Belmondo łapie Alinę za tyłek, by się z nią przywitać jest szokujący. Tylko że chwilę potem bohaterka dosłownie sika z wrażenia.
Czwarta ściana zdaje się być przebita i dochodzi do nas, że cały film był żartem, karykaturą takiej formy promocji. Funkcjonariusz CBŚ Jarosław S.? Przypadek czy celowe nawiązanie do „Masy”? Jednocześnie w całym tym wariactwie jest Belmondo, który snuje dosyć ciekawą historię o muzycznej edukacji na początku swojej drogi, dźwiękach maszyn w porcie i szumie morza.
Tak się robi promocję. Jeśli jesteście łasi na odzież, która jest efektem współpracy StoProcent/Mobbyn, to powiniecie ją TUTAJ.
fot. kadr z wideo „Real Bullshit Talking – Belmondo”, youtube.com/stoprocentTV