
Po tym jak Tymek opublikował wczoraj swoją gorącą szesnastkę, do wyzwania zaprosił kilka nieoczywistych nazwisk. Nominowani zostali Awich, Jerzyk Krzyżyk, duet Coals, Trill Pem i Mekal. Ten drugi na scenie jest od niedawna, ale ma już w dorobku trzy projekty. Najnowszy z nich, czyli epkę „Odpust”, wypuścił w zeszłym miesiącu.
Muzyka, którą tworzy, przesiąknięta jest miejscem, z którego pochodzi. To stepowe, zimne krajobrazy; elektroniczne, kwaśne. Czuć to bardzo dobrze w „Moczydle”, drugim albumie Jerzyka, po który musicie sięgnąć, jeśli chcecie poznać jego twórczość.
Inspiruje mnie wschodniopolski pejzaż i martyrologia, ale też mnóstwo innych rzeczy. Coldwave to muzyka polskiej metalowej prerii. Tam się wychowywałem, na przemian z Warshau. A jeśli chodzi o jakieś muzyczne przetarcie oczu – dobrze wszystkim znany pan z Houston [Travis Scott – przyp. red.] i jego kolega Mike Dean.
Zresztą „Days Before Dożynki” też sobie odpalcie. Wszystkie trzy projekty możecie sprawdzić na jego kanale YouTube i na streamingach.
Tymek Jerzyka poznał w styczniu. Raper przyszedł na jego wernisaż „Chyba źle poszliśmy” w Technice, a później odnalazł jego kawałki w sieci. Bo Krzyżyk poza muzyką zajmuje się również sztukami wizualnymi, najczęściej malarstwem, i jak mówi, wszystko jest u niego tożsame i wzajemnie do siebie nawiązuje.
Zapytaliśmy też o to, kto nagrał jego ulubioną tegoroczną szesnastkę. Odpowiedź: Wikary.
fot. Szymon Golendzinowski