Hip Hop,News

Lil Nas X bije rekordy i… zapowiada porno-parodię swojego hitu

Michał Fitz -
Hip Hop,News - - Dodane przez Michał Fitz

Lil Nas X bije rekordy i… zapowiada porno-parodię swojego hitu

Lil Nas X ostatnimi czasy jest wszędzie. Może nie zobaczymy go jeszcze w naszej lodówce, ale na salach sądowych już na pewno tak. Raper nie pozwolił jednak na to, by przez długi okres najgłośniejszą informacją na jego temat był pozew o bezprawne użycie sampla. Artysta został bowiem rekordzistą, jeśli chodzi o utrzymanie swojego numeru na pierwszym miejscu prestiżowej listy Billboard, ale także, a może nawet przede wszystkim, zapowiedział nietypową przeróbkę swojego kawałka.

Wraz z początkiem tego tygodnia jego „Old Town Road”, które utrzymało się na pierwszym miejscu wyżej wspominanego zestawienia, stało się utworem, który na tej lokacie pozostał najdłużej w historii. Kawałek Lil Nasa X’a siedzi na szczycie już 17 tygodni. Do tej pory rekord do spółki dzierżyli Luis Fonsi ze swoim „Despacito” oraz Mariah Carey z „One Sweet Day”.

To osiągnięcie pokazuje, że utwór jeszcze się społeczeństwu nie przejadł, pomimo długiego okresu popularności. Raper ani myśli zadowalać się tym wynikiem i chce, by „Old Town Road” jeszcze długo było na ustach wszystkich, dlatego zdecydował się wejść w nietypową współpracę. Za pomocą Twittera ogłosił, że jego teledysk doczeka się porno-parodii wyprodukowanej przez Pornhub.

Oczywiście, pomimo ogromnego parcia na szkło, które prezentuje artysta, nie należy spodziewać się, że zagra w tej produkcji. Miejmy też nadzieję, że ona żadnych rekordów nie pobije, a sam Lil Nas X zajmie się już tworzeniem kolejnych hitów, porzucając kolejne pomysły na odgrzewanie „Old Town Road”.

fot. kadr z klipu „Lil Nas X – Old Town Road (Week 17 Version) ft. Billy Ray Cyrus”, YouTube/Lil Nas X

Zostaw komentarz

Udostępnij
Felieton,News
Ten Typ Mes zmienia target z licealistów na rówieśników?

Czasy kiedy Mes jarał się, że strzelił jakiejś pannie gola na boisku, bezpowrotnie minęły. Nowy, dojrzały Mes, to Mes otaczający się Holakami, Rosaliami, Nosowskimi i Albo-Inaczej'owymi ludźmi. To Mes dużego formatu, który - pardon, musiałem - kiedyś będzie pisał do Dużego Formatu. Że ja sobie teraz kpię? Trochę tak, ale z radości, to wszystko z radości. A dlaczego? A dlatego, że ewolucja Mesa wreszcie doprowadziła go do punktu, o którym nawijał już na "Kandydatach na szaleńców" słowami:

Hip Hop,News
Cardi B w kampanii prezydenckiej! „To nie jest nowy chwyt”

Cardi B nie stroni od polityki. Parę miesięcy temu w rancie na swoim Instagramie zwróciła nawet uwagę na to, aby śledzić wiadomości i to, co dzieje się na scenie. Teraz, w związku ze zbliżającymi się w 2020 roku wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych, radzi, aby dokładnie zapoznać się z każdym kandydatem i...