
Zdziwieni? My też, bo to nie nasze słowa. Justinowi Bieberowi znowu się nudzi i tym razem postanowił spropsować swojego kolegę niecodziennym zestawieniem. Na swoim Instagramie podzielił się z fanami wiele mówiącą grafiką. Gdyby ktoś miał jakieś wątpliwości, to Biebs opatrzył ją szerokim komentarzem. Ciekawe co na to Chris Brown.
Oczywiście nie mogło zabraknąć kwestii „pomyłki”, którą Chris Brown popełnił wiele lat temu. A właściwie popełniał ich wiele przez wiele lat. Chodzi jednak o tę najgłośniejszą – sprawę pobicia Rihanny.
Jeśli jednak spróbujemy być „sprawiedliwi” i odłączymy życie prywatne Browna od talentu – a także życie prywatne Jacksona i 2Paca (zwłaszcza tego pierwszego) – to jakoś specjalnie nie widać uzasadnienia dla zestawienia. Chyba że chodzi o naśladowanie MJ’a o tutaj:
Okej, CB potrafi tańczyć. Potrafi też śpiewać. Ale czy CB przez lata nagrał chociaż jeden krążek, który odcisnąłby znaczący ślad na polu muzyki jakiejkolwiek? To porządnie zrobione piosenki, nikt temu nie zaprzeczy, ale czy rewolucyjne? Czy CB napisał kiedykolwiek równie dobry tekst co 2Pac? To, że jest a) czarnoskóry, b) potrafi tańczyć, c) potrafi śpiewać, d) pozuje na twardziela – nie czyni go od razu mieszanką ikony muzyki pop z ikoną muzyki rap. Bieber – weź coś nagraj, a nie siedzisz na tym IG.
A Wy, co o tym sądzicie? A może macie pomysł na inne zestawienia? Kaz Bałagane + Smolasty = Young Igi? Sobota + Lilu = Rena? Peja + Peja = Śliwa?
fot. kadr z klipu „Chris Brown – Back To Love (Official Video)”, youtube.com/ChrisBrownTV