
Zibex dał się poznać w tym roku zwłaszcza dzięki projektom „UNTITLED01” i „HHNS Mixtape”. Jego numery spokojnie wbijają kilkaset tysięcy wyświetleń. Dziś ruszył preorder pierwszego legalnego krążka rapera, a dodatkowo wleciał singiel o intrygującym tytule, „Quebonafide”. „XX” ma ukazać się 27 listopada.
Zibexowi szybko udało się zbudować fanbase. Nic dziwnego, raper jest bardzo charakterystyczną postacią, a jego wizerunek dopełniają oryginalne klipy. Albumem „XX” ma szansę mocno zaznaczyć swoją pozycję w polskim hip-hopie. Osobiście jednak odnoszę wrażenie, że jego numery brzmią do siebie bardzo podobnie. Zmienia się w nich jedynie bit, brakuje eksperymentowania z flow. Nowy singiel, „Quebonafide”, nie jest w tej kwestii przełomowy.
Warto jednak zwrócić uwagę na to, że do szefa QueQuality nawiązują nie tylko cztery linijki i końcowe scratche, a kawałek nawinięty został zresztą na nieco orientalnym podkładzie Sergiusza. Producent chyba nigdy nie zawodzi. Cieszy więc to, że odpowiada on za całą warstwę muzyczną na albumie „XX”.
Tytuł „Quebonafide” sam w sobie może kontrowersyjny nie jest, jednak Zibex potrafi wywołać zamieszanie w mediach społecznościowych. Tak stało się też trzy dni temu, kiedy zaprezentował okładkę nadchodzącego krążka. O ile jego przód wydaje się dość zwyczajny, tak tył, na którym widzimy rapera przybitego do krzyża, wśród fanów wzbudził już mieszane uczucia. Zgodnie z tym, co napisał Zibex, płyta będzie jednocześnie bardzo smutna i wesoła, a koncept ten ma odzwierciedlać także warstwa wizualna.
fot. kadr z klipu „zibex XX Sergiusz – Quebonafide”, YouTube.com/zibex