
Kilka dni temu pisaliśmy o Tau i wpływie egzorcysty na jego wybory. Przypomnijmy, że osobisty wypędzacz złych demonów odradził raperowi nagranie kawałka z Quebonafide. Historia abstrakcyjna, ale to w końcu Medium, znaczy się – Tau. Teraz raper z Kielc znowu o sobie przypomina, publikując list. Chociaż może to nie jest list, a (raperska) homilia.
Święty Piotr
Z każdym rokiem u Tau coraz bardziej nasila się chęć publicznego manifestowania swojej wiary. Nie zdziwiłbym się, gdyby za rok/dwa zaczął zbierać ludzi na wspólne spotkania, gdzie głosiliby swoją wiarę. Nic mi do tego, kto wierzy w Boga, czy uczęszcza do kościoła. Jednak u byłego zawodnika Asfalt Records już dawno poszło to trochę za daleko. Zaczyna przypominać Świadków Jehowy, którzy chodzą od drzwi do drzwi i wciskają ludziom swoją „wiarę” w postaci gazetek. Tau nie musi wychodzić z domu – od głoszenia kazań ma media społecznościowe i regularnie powstające albumy.
Osobiście mam z przemianą duchową Tau jeden spory problem. Jest on dla mnie, po prostu zwykłym hipokrytą, tak jak wielu innych ludzi, którzy tworzą wokół siebie aurę bogobojności. Szef Bozon Records w swoich pięknych wypowiedziach o równości i pomocy innym, zapomina, że zieje również dawką hejtu. Tau nie kocha osób homoseksualnych, jego pokój jest przeznaczony tylko dla heteroseksualnych. Tau nie ma otwartego serca dla tych, którzy bawią się na Halloween – przecież to zwykli grzesznicy. Pokój jest dany tylko tym, którzy wyznają te same przekonania, co on. Pan Piotr chciałby być święty, ale jest po prostu świetoje*liwy.
Innowierca
Pomyślmy sobie, co by się działo, gdyby jakiś raper w Polsce tak gloryfikował nie chrześcijaństwo, a islam. Wyobraźcie sobie, jak na swojej tablicy na Facebooku udostępnia treści z pogranicza Safizmu i namawia innych do wspólnej „wiary”. Oczywiście jest to hiperbola, bo Tau nikomu krzywdy nie robi, a i komuś nawet pomógł. Był nawet materiał o tym w (lewackiej i siejącej zgorszenie) telewizji TVN.
P.S. Mam nadzieję, że za ten tekst nie spalę się w piekle, ale cytując dawnego kolegę Mediuma Tau „Nie ufam iluzjonistom”
Fot. Instagram/tau.bozon