
W ten weekend wszyscy słuchacze mieli się już zachwycać „Block Party Mixtape” stworzonym przez PRO8L3M. Niestety, duet zakomunikował, że dostarczy krążek miesiąc później, ale w zamian za to w formie pełnoprawnego albumu. Wiadomo, fani nie mogli być z tego zadowoleni, bo ten projekt i tak został już wcześniej przełożony o pół roku.
Singiel, no bo co innego mogłoby odwrócić uwagę fanów od nieprzyjemnej wiadomości związanej z opóźnieniem wydawnictwa? Trzeba jednak zaznaczyć, że nie jest to jakiś zrobiony na szybko numer lub odrzut, który panowie wrzucili, bo grunt zaczął się pod nimi palić. PRO8L3M tak swoich słuchaczy po prostu nie traktuje i tym razem nie było inaczej. Kawałek pt. „V”, który wypuścili może nie ma potencjału brzmieniowego na stanie się wielkim hitem, ale ma tekst, który dosłownie może odmienić kilka żyć.
Zwrotki są wypełnione typowym dla Oskara storytellingiem, w ciekawy sposób opisującym z pozoru nieciekawe żywoty zwykłych ludzi. Taki klimat nudnego, zwykłego jestestwa jest jednak zamierzony, bo wspaniale kontrastuje z refrenem, którego przesłanie jest wręcz przeciwne. Nie bez powodu każdy wers kończy się na „ma znaczenie”.
Przesłanie singla jest bardzo motywujące, a przede wszystkim podnoszące na duchu. Podobnie jak wcześniejszy „Żar”, ten numer również ma za zadanie budować poczucie własnej wartości i pewność siebie, zwracając uwagę na to, że nasze życia są całkiem różne, ale tak samo ważne. To niezwykle istotne, by w dzisiejszym, przygnębionym pandemią świecie wychodziły takie numery. Wielu słuchaczy może tego kawałka nie odebrać odpowiednio, ale wystarczy, by kilka osób dzięki niemu inaczej spojrzało na świat i po prostu poprawiło swoje życie. Wówczas ten singiel będzie miał znaczenie.
fot. kadr z klipu „PRO8L3M – V”, YouTube.com/2020