
Trudno ukrywać tu smutek. Po ponad pięćdziesięciu latach pracy i dziesiątkach kolekcji, w wieku 85 lat, zmarł Karl Lagerfeld – jeden z największych kreatorów świata mody.
Niemiecki mistrz zmarł dziś, w szpitalu, w podparyskiej miejscowości Neuilly-sur-Seine. Przyczyna jego śmierci nie jest jeszcze znana, jednak pogłoski o złym stanie zdrowia projektanta krążyły już od miesięcy. Rzesza fanów Karla i ludzie związani ze światem mody zastanawiali się czy ten poradzi sobie z dalszą pracą w Chanel. W kuluarach mówiło się też po cichu o chorobie, która miała trapić Lagerfelda. Ta, chociaż oficjalnie niepotwierdzona, zdawała się być przypieczętowana nieobecnością artysty na pokazie ostatniej kolekcji haute couture Chanel na wiosnę 2019.

Związek Lagerfelda z modą był wyjątkowo udany. Trwał nieprzerwanie od 1955 roku, kiedy to rozpoczął pracę we francuskim Balmain. Przez ścieżkę jego rozwoju, na kolejnych szczeblach kariery, przewinęli się ci najważniejsi – m.in. Fendi, francuskie Chloé, czy Louis Vuitton. W 1983 roku Lagerfeld objął kierownictwo w Chanel, które podniósł do rangi jednego z najważniejszych modowych imperiów w historii. Stworzył też markę sygnowaną własnym nazwiskiem oraz współtworzył trudną do zliczenia dziś liczbę projektów i kolaboracji. To właśnie Karl zatarł granice między sieciówkami a high-fashion, tworząc w 2004 roku wspólną kolekcję ze szwedzkim gigantem fast fashion – H&M.

Dzisiejszy dzień to koniec pewnej epoki. Epoki tych, którzy stawiali podwaliny haute couture, stanowiąc nieprzerwanie źródło inspiracji dla rzeszy projektantów. I nie mamy wątpliwości, że dorobek krawiecki Karla Lagerfelda wciąż będzie oddziaływał na świat mody. Samo Chanel już dziś poinformowało, że stanowisko dyrektora kreatywnego po Karlu obejmie Virginie Viard – projektantka związana z francuskim domem mody od 1987 roku, uważana za prawą rękę Lagerfelda i jego muzę. Była w zasadzie jedyną rozważaną kandydatką na to miejsce.
Przy okazji tej smutnej chwili warto przypomnieć o sześcioodcinkowym dokumencie „7 dni przed”, wyprodukowanym przez Netflix. A konkretniej – o piątym odcinku, poświęconym pokazowi haute couture Chanel na wiosnę 2018. Obejrzyjcie koniecznie, bo to przykład pięknej pasji Karla do mody, która mimo 50 lat spędzonych w branży, nigdy nie osłabła.
PAP, Vogue/fot. H&M, Chanel, Instagram/Karl Lagerfeld