
Policjanci i ich służba to w sumie jeden z najczęściej przewijających się tematów w rapie. Nie jest to jednak powodów do dumy dla tych służb, bo w znacznej większości przypadków rapuje się o nich bardzo negatywnie. Policjanci starają się jednak zmienić ten sposób myślenia, niemalże wchodząc w paszcze lwa, bo rapując.
Dwa dni temu w ramach projektu o bardzo dźwięcznej i wymownej nazwie „RaPsy 997” ukazał się kawałek pt. „Niebieskie Ulice”. Jak piszą sami autorzy pod wrzuconym numerem: „Ideą stworzenia piosenki oraz teledysku było budowanie pozytywnego wizerunku Policji”. Policjanci w ten sposób chcą po prostu ocieplić wizerunek swojej służby, pokazując, że przede wszystkim wykonują wiele dobrego – dbają o bezpieczeństwo obywateli, a nie tylko „ścigają dobrych chłopaków za lolka”, jak to się zwykło uważać w hip-hopowej kulturze.
Warto zaznaczyć, że to nie pierwszy taki projekt przedsięwzięty przez polskie służby. W zeszłym roku wyszedł kawałek pt. „Dumny z bycia psem”, który miał niemalże identyczny wydźwięk. Co ciekawe, gościnnie znalazł się na nim NZNŻ, który jest czołową postacią „Niebieskich Ulic” oraz popularny youtuber, który zajmuje się tematyką policyjną, Sierżant Bagieta. Tamten numer odbił się dosyć szerokim echem, bo ma już w serwisie YouTube ponad 1,2 miliona wyświetleń. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, że to w głównej mierze dzięki wyżej wspomnianemu Sierżantowi, który swoim poczuciem humoru i barwną liryką po prostu zrobił ten kawałek. Dodatkowo, wprawne oko zauważy, że numer zupełnie nieprzypadkowo, a wręcz na przekór, trwa dokładnie 4 minuty i 20 sekund, co też dodaje mu ciekawego smaczku.
Czy takimi numerami policjanci mają szansę na przełamanie stereotypu, przez jaki są postrzegani w kulturze? Szczerze wątpię, ponieważ ta wizja policji zakorzeniła się w hip-hopie już zbyt głęboko, a jej położenie regularnie umacniają takie wybryki, jak chociażby ostatnia sytuacja związana z Georgem Floydem. Śmiało można jednak powiedzieć, że policjanci są w stanie stworzyć sami dla siebie niszę w rapie, czego dowodem jest już bardzo imponujący wynik kawałka „Dumny z bycia psem”. Przecież panowie, którzy nagrali ten numer sami raczej nie nabili ponad bańki wyświetleń, więc ich koledzy musieli tego również słuchać i to często. Gdyby ludzie sprawdzali ten kawałek tylko w ramach ciekawostki, wyświetlenia nie przekroczyłyby granicy 100-200 tysięcy. Można się więc śmiało spodziewać kolejnych takich numerów. Czekacie na jakiś letni afrotrapik od Straży Przybrzeżnej?
fot. kadr z klipu „NZNŻ feat. Tymo, PanQ, Darko – Niebieskie Ulice”, YouTube.com/RaPsy997