
„Shoot For The Stars Aim For The Moon” udowodniło, że Pop Smoke był dużo bardziej wszechstronnym artystą, niż się wszystkim wydawało, co tylko spotęgowało ból po jego stracie. Okazuje się jednak, że talent, który posiadał nie obejmował tylko muzyki. Swoich sił próbował również w aktorstwie.
Jak donosi portal Deadline, w marcu przyszłego roku premierę będzie miał film, w którym wystąpi Pop Smoke. Raper zdążył w nim zagrać jeszcze przed śmiercią, choć nie wiadomo, czy udało mu się stanąć przed kamerą we wszystkich zaplanowanych scenach, czy może jednak jego odejście pokrzyżowało jakoś kręcenie produkcji. Rola rapera nie jest znana, wiadomo tylko, że nie będzie główną postacią.
Co to w ogóle za film? Produkcja nosi tytuł „Boogie”. Opowiada o perypetiach młodego, utalentowanego koszykarza o tytułowym pseudonimie, którego rodzice niestety wolą robić z niego wybitnego ucznia, zamiast pomagać w rozwijaniu pasji i dążeniu do NBA.
Reżyser filmu zdążył też już wypowiedzieć się na temat umiejętności aktorskich rapera, a te były rzekomo „urzekające”. Podobno Pop miał wyjątkową łatwość w zmienianiu humoru ze sceny na scenę i był w tym wyjątkowo autentyczny. Co więcej, kiedy grał, wręcz eksplodował charyzmą. W takim razie nie możemy się doczekać, by go zobaczyć, tym bardziej, że to będzie pewnie ostatnia taka okazja.
fot. kadr z klipu „POP SMOKE – DIOR (OFFICIAL VIDEO)”, YouTube.com/POPSMOKE