Hip Hop,News

„Pozują na życie ulicy” – sprawa Bonusa RPK wyjaśnia scenę?

Kajetan Szewczyk -
Hip Hop,News - - Dodane przez Kajetan Szewczyk

„Pozują na życie ulicy” – sprawa Bonusa RPK wyjaśnia scenę?

Bonus RPK w kilku słowach ujął swoje przemyślenia na temat wsparcia, a raczej „wsparcia”, którego udzielała mu scena dumnie wyświetlając się z hasłem #muremzabonusem. Niestety, okazuje się, że większość osób mogła robić to wyłącznie dla swoich korzyści i dobrego PRu, a nie z rzeczywistej chęci pomocy.

W podobnym tonie o akcjach z hashtagami (w końcu mamy również #freebalagane) wypowiadał się niedawno Bosski Roman, o czym pisałem TUTAJ. Wówczas stwierdziłem, że określenie „skomlenie o uwolnienie” jest za mocne i niewłaściwie. Dalej tak uważam, ale jak pokazuje życie – nie wszyscy mają szczere intencje lub nie wszyscy chcą naprawdę wikłać się w sprawę, która ich nie dotyczy.

Bonus zauważył, że wsparcie przyszło ze stron, których czasami w ogóle się nie spodziewał i… faktycznie jest to uzasadnione, bo czy ktoś spodziewał się zobaczyć na sali rozpraw Tego Typa Mesa i Pezeta? Ten pierwszy nagrał o tym krótkie WIDEO.

Sprawa Bonusa żywo interesuje całe środowisko (mniejsza o to, z jakich powodów) – o tym, czy raperów będzie się skazywać za treść swoich tekstów, pisaliśmy ostatnio TUTAJ (z przykładami zawodników, którym się to przytrafiło – tyle że w USA), a jeszcze wcześniej TUTAJ (w kontekście wspomnianego wcześniej Bałagane).

Czy takie sytuacje faktycznie wyjaśniają, kto zasłużył na „street credit”? Czy za #muremzabonusem faktycznie powinno iść coś jeszcze w każdym przypadku czy wystarczy udostępnić, by chociaż w ten sposób się solidaryzować? Trudno odpowiedzieć jednoznacznie. Wiemy natomiast, że dwóch zawodników, którzy z polskim, ale hej – przede wszystkim warszawskim – hip-hopem są od dawna, stawiło się w określony dzień w określonym miejscu, by pokazać wsparcie dla kolegi po fachu, z którym muzycznie niewiele ich przecież łączy.

fot. www.facebook.com/bonusrpk

Zostaw komentarz

Udostępnij
Felieton,Hip Hop,News
Czy kolejny „dobry” beef wisi w powietrzu?

Od czasu zapomnianego już (na szczęście!) beefu Szpaka z Bezczelem, na polskiej scenie zrobiło się spokojnie i kulturalnie. Czas to zmienić! Możliwe, że zbliża się wreszcie interesująca wołowina - pychota - jak powiedział Jim Carrey w "Masce". Po jednej stronie ringu stanie ojciec chrzestny polskiego trapu, a jego przeciwnikiem będzie twórca nurtu zwanego Mobbyn. Tak już całkiem na serio, dziś będzie o (domniemanym) konflikcie Koldiego i Belmondo. Dlaczego taki beef byłby ciekawy i dlaczego w mojej opinii ostatecznie do niego... nie dojdzie.

Felieton,Hip Hop
Kariera 6ix9ine’a ma korzenie na Słowacji!

Za chwilę ruszam z przyjaciółmi w Karkonosze, ale na czeską stronę. Tę pachnącą złocistym Bozkovem i smażonym serem. Regularne podróżowanie zawsze zachęca mnie do sprawdzania ciekawostek ze świata hip-hopu krajów, do których się wybieram. Tak trafiłem na cholernie ciekawą informację o początkach kariery 6ix9ine'a. Co prawda nie dotyczy Czech, tylko Słowacji, ale chyba wybaczycie i przeczytacie, co? ;-)