
Przykład powinien iść z góry. Papież Franciszek poparł związki cywilne par jednopłciowych!
Nie bez powodu uznawany za najbardziej postępowego z dotychczasowych papieży, Franciszek, kolejny raz wypowiedział się w sprawie osób LGBT. Tym razem podkreślił, że powinny mieć one prawo do stworzenia rodziny i zawierania związków cywilnych.
Niedawno w Rzymie miała miejsce premiera dokumentu „Francesco”, dzieła rosyjskiego reżysera Evgenya Afineevsky’ego. Film opowiada o dotychczasowej posłudze Franciszka w kontekście problemów i kryzysów współczesnego świata – pandemii koronawirusa i katastrofy klimatycznej. W wywiadzie, którego udzielił twórcy filmu, papież powiedział:
„Oni [osoby LGBT+ – przyp. red.] są dziećmi Boga i mają pełne prawo do stworzenia rodziny. Nikt nie powinien czuć się z tego powodu wykluczony (…) To, co musimy stworzyć, to prawo do zawierania związków cywilnych. W ten sposób są oni prawnie chronieni”
W tej materii przekaz powinien iść z góry, a Franciszek podobną narrację stosuje od wielu lat. Z naszego punktu widzenia jego słowa są o tyle ważne, że sytuacja osób LGBT jest w Polsce tragiczna. Brak szacunku w debacie publicznej, dehumanizacja i wzbudzanie nienawiści wobec społeczności na potrzeby celów politycznych to coś, co dotyka je codziennie.
Na szczęście w kontrze do odgórnie manipulowanego przekazu stoją niektórzy artyści. Nie tylko za granicą, ale również i na naszej rodzimej scenie są twórcy, którzy nie boją się zajmować jasnego i zdecydowanego stanowiska w sprawie mniejszości seksualnych. „Jestem dumny, że jestem Polakiem/Nie przeszkadza mi chłopak z chłopakiem/I nie jestem z lewej czy prawej/Po prostu za miłość nikt nie powinien płacić płaczem (…) Jestem wierzący i odmawiam pacierz” – pochodzące z „1998 (mam to we krwi)” słowa Bedoesa są najodważniejszym dotychczas manifestem polskich raperów w tej kwestii. Jeżeli dla wielu osób głównym problemem jest to, że wiary i tolerancji szacunku dla osób o orientacji seksualnej innej niż heteroseksualna nie da się pogodzić, to te właśnie linijki powinny być dowodem na to, że jest inaczej. A jeżeli w tej sprawie zgadzają się tak różne osoby, jak Bedoes i Papież Franciszek, to znaczy mniej więcej tyle, że Wy również powinniście. I trzeba mówić o tym głośno.
fot. Stefano Costantino / MEGA