
O generatorach tekstów co jakiś czas się mówi. W końcu wciąż trwają związane z nimi eksperymenty. Choć naturalnie nie przekroczyły one jeszcze ludzkich możliwości, szacuje się, że w ciągu 30 lat sztuczna inteligencja całkowicie opanuje naukę i sztukę. Muzycy również z niej korzystają. Jak podaje Adweek, agencja digital space150 stworzyła właśnie całkowicie sztucznie wygenerowany kawałek Travisa Scotta.
Przez dwa tygodnie do generatora nadsyłano teksty prawdziwego La Flame’a, a zespół kreatywny opracował utwór o tytule „Jack Park Canny Dope Man”, wydany odpowiednio pod pseudonimem TravisBott. Do kawałka został stworzony także psychodeliczny wideoklip.
Byliśmy zafascynowani: „Co jeśli spróbowalibyśmy stworzyć piosenkę – obecnie dobrą piosenkę – używając sztucznej inteligencji?” (…) Wybraliśmy Travisa Scotta po prostu dlatego, że jest tak wyjątkowym artystą i ma unikalne brzmienie, i wszystko to ma w sobie coś estetycznego, zarówno dźwiękowo, jak i wizualnie – powiedział Ned Lampert, dyrektor wykonawczy space150.
W utworze nie brakuje oczywiście charakterystycznych dla prawdziwego Travisa Scotta adlibów takich jak „it’s lit” albo „straight up”. Tekst możecie przeczytać na Geniusie. Jest on oczywiście przypadkowy i jak opowiada Lampert, na początku bot generował linijki o jedzeniu, a jedna z nich brzmiała: „Nie chcę pie*rzyć twojego jedzenia na imprezie”. Tak czy inaczej trzeba przyznać, że całość brzmi całkiem nieźle!
fot. kadr z filmu „TravisBott Jack Park Canny Dope Man [Official]”, Vimeo.com/space150