
O tym, że Koza nie lubi gryźć się w język już wiedzieliśmy. Przekonaliśmy się o tym na przykład wtedy, gdy na długiej liście rzeczy, które według niego „należy j**ać” umieścił SB Maffiję. Raper, czy raczej „postmodernista”, jak powinniśmy go teraz określać, z Raszyna dorzuca nam więcej kontrowersyjnych opinii nie tylko o innych artystach, ale również społeczeństwie czy o postrzeganiu świata w nowym wywiadzie z Marcinem Flintem. A trochę ich jest.
Już w zajawce rozmowy mogliśmy przekonać się, że Koza niezbyt przychylnie patrzy na Białasa, który kategoryzuje kobiety na te, które należy szanować i na te, które można uprzedmiotowić. Zabawne, kiedy pada to z ust człowieka, który uważa, że „słuchacze polskiego rapu są głęboko upośledzeni”. To już przecież absolutnie nie wygląda na jakiekolwiek kategoryzowanie, prawda? Cytatem zawartym w tytule obrywa też Taco. „On chodzi na miasto, ogląda pijanych ludzi, a potem pisze kawałek” – argumentuje swoją tezę Koza. Temat Filipa wypływa jednak przy okazji krytyki jeszcze innego rapera. „Postmodernista” wytyka Bedoesowi nieścisłości z utworu „Chłopaki nie płaczą”. „Bedoes zrobił z siebie faceta. Patrzcie jaki jestem męski” – zaznacza Koza, twierdząc, że to kompletnie neguje treść kawałka, który w końcu miał być o tym, że faceci mogą płakać.
To jednak wciąż nie wszystko. Koza wychodzi też z apelem do wszystkich raperów. Uważa, że wszyscy twórcy powinni się przyznać, że nie są prawdziwi i oszukują w tekstach, by mogli z czystym sumieniem nagrywać kawałki. Twierdzi, że wszyscy ci, którzy nawijają o prawdzie i potrzebie posiadania świadomych słuchaczy, wcale poważnie o tym nie myślą.
Koza nie zawodzi nas również pod względem tego, w jaki sposób przekazuje swoje wszystkie poglądy. Proste tezy ubiera w trudne słowa i przytacza nazwiska artystów oraz myślicieli, których nie muszą znać wszyscy (chyba, że ta niewiedza, to właśnie jest to „upośledzenie”). Nie uważam, że to źle, wskazuje bowiem na wysoką erudycję rapera i ogromne oczytanie, ale nieco nie pasuje do tego, że sam nie uważa się za kogoś mądrzejszego od reszty, co sam z resztą przyznaje w rozmowie. Mało tego, kompletnie gryzie się z tym, co Koza mówi przy okazji opowiadania historii swojej depresji. „Większość ludzi nie za bardzo myśli i nie należy im na tym, żeby myśleć” – stwierdza raper. Nie nam to oceniać, ale my z pewnością możemy zaliczyć się do tej grupy, której zależy. A tutaj macie całą Flintesencję:
fot. kadr z klipu „Koza – Bulgur (duży napis HIT z Betonu przekopiuj) OFFICIAL VIDEO 2019”, YouTube.com/Bypass