
Marsz Niepodległości w założeniu powinien być patriotyczną manifestacją odzyskania z rąk oprawców wolnej i suwerennej Polski. Jest co świętować i jest z czego być dumnym. Do tej pory chuligańskie występki były jedynie nieprzyjemnym ułamkiem obchodów tego święta. Wczoraj jednak to one były na pierwszym planie, a tę sytuację skomentowali również raperzy.
Najpierw jednak przybliżę to, co się działo. Dochodziło do licznych starć z policją, w których rannych, według oficjalnych informacji policji, zostało 35 funkcjonariuszy. W trakcie pochodu popełniono 40 przestępstw, w związku z którymi zatrzymano już 36 osób. Podpalono również mieszkanie racą rzuconą z mostu. Celowano w balkon wyżej, na którym widniał symbol Strajku Kobiet. Te wybryki błyskawicznie wszczęły dyskusję publiczną, do której dołączyli się także młodzi raperzy, Bedoes oraz Jan-Rapowanie.
Bedi od jakiegoś czasu porusza trudne tematy społeczne, starając się szerzyć zrozumienie i ogólnie pojęte dobro. W podobnym tonie wypowiedział się na Instagramie również w tej sprawie, zaznaczając, że nie może zrozumieć, dlaczego naród, który tyle przeszedł w przeszłości, dziś jest tak podzielony i nie może się zjednoczyć, do tego stopnia, że w dniu Święta Niepodległości naszego kraju na pierwszy plan wychodzą takie, nieprzyjemne sytuacje. W długim wywodzie rapera najważniejsze wydaje się jedno zdanie:
„Powtarzam: ludzie umierali za to, żebyśmy nie musieli żyć w strachu, a sami sobie ten strach fundujemy”.
Jan-Rapowanie uważa zresztą bardzo podobnie. Artysta słusznie zauważył, że tacy chuligani, którzy najbardziej identyfikują się z ojczyzną, swoimi wybrykami zabierają chęć do identyfikowania się innym. Raper słusznie zwraca też uwagę na fakt, że każdy, kto czuje się patriotą ma prawo manifestować przywiązanie do ojczyzny, a takie poczucie powinno nas tylko łączyć, a nie dzielić. To nie jest tak, że tylko pewne grupy mają prawo do nazywania się patriotami, a inne, z przeróżnych powodów, już nie.


To niezwykle ważne, by osoby, które są autorytetami dla setek, jak nie tysięcy młodych osób zabierały głos w tej sprawie, próbując łączyć społeczeństwo, a nie je dzielić. Brawo Panowie!
fot. materiały prasowe