
Wywiady u Numera Raza cechują się kilkoma rzeczami: nieogarnięciem prowadzącego, ciekawymi gośćmi i bogatymi odpowiedziami będącymi pokłosiem nieprecyzyjnych pytań. Tym razem w studio radiowej Czwórki pojawiła się warszawska legenda i w ciągu 10 minut rzuciła kilka cennych strzałów.
- „Oki bardzo szybko rapuje i jest zapowiadającą się gwiazdą”
- „Nigdy nie zgodziłbym się nagrać z discopolowcem. Odcinam się grubą kreską od muzyki hiperrozrywkowej w tym kontekście”
- „Undadasea to zjawiskowa ekipa. Koncerty odbywają się w bardzo skejtowy sposób”
- „Na koncertach Piernikowskiego są inne pokłady energii. Koncerty mogą mieć wymiar spektaklu muzycznego. Możesz je przeżywać wizualnie i też słuchać”
- „Pracuję nad materiałem. Mam nadzieję, że skończę najszybciej, jak będę mógł. Myślę, że na początku przyszłego roku zdecydujemy się wydać, bo jest bardzo dużo premier w tym roku. Nie mam ciśnienia, żeby się przepychać w okresie przedświątecznym. To będzie normalna, pełnowymiarowa płyta, 10 numerów”
No i fajnie – krótko, zwięźle i na temat. Okiemu również kibicujemy (ale po jego ruchach widać, że chyba już nawet nie trzeba), SYNY i Undadasea pozdrawiamy, a na kolejny krążek Włodka bardzo czekamy – tu chyba bez zdziwienia.
Z wywiadu dowiedzieliśmy się również, że raper Koza nie trafia do Numera Raza. Wydaje nam się, że beefu nie będzie, choć prowadzący znowu wspominał o tym, że kiedyś musi w końcu się zebrać i nagrać album. Stwierdził również, że na koncertach jego „byłego kolegi” leci disco-polo i nikomu to nie przeszkadza. Mamy rozumieć, że to prztyczek w stronę TDFa? Bo tutaj beef może być w każdym momencie (nawet jeśli studyjnie jednostronny).
Całą rozmowę Włodiego z Numerem możecie zobaczyć tutaj:
fot. Zdjęcie okładkowe wideo „Włodi na Czwartej Scenie Czwórki [Up To Date Festival]”, youtube.com/Czwórka