
Rożne sposoby mają raperzy na promocje i budowanie relacji z fanami. Kojarzycie akcje, gdzie polscy hiphopowcy (np. Pezet) zapraszają słuchaczy do studia na przedpremierowy odsłuch płyty? Denzel Curry poszedł o krok dalej i zaprosił swoich fanów na wspólną podróż motorówką…
Pochodzący z Florydy raper od kilku lat próbuje przebić się do czołówki mainstreamu. Możliwe, że uda mu się to przy okazji najnowszego krążka „Zuu”, którego premiera nastąpi już jutro.
Rejs z Denzelem
Wyobraźcie sobie możliwość darmowego rejsu po Nowym Jorku? To wyobraźcie sobie, że ten rejs zafundowany jest przez waszego ulubionego rapera – jest mega jak u VNMa? To wyobraźcie sobie jeszcze, że podczas takiej podróży, macie możliwość odsłuchu najnowszego materiału tego artysty. Poprosimy o skomentowanie tej sytuacji Reda – łoooo.
Taką życiową szansę dostała grupa kilkudziesięciu fanów Denzela. Jak widać na poniższym filmie, wesoła ekipa bawiła się wyśmienicie i chyba nie ma lepszej okazji na poznanie swojego idola.
Jak myślicie, jeśli taka sytuacja miałaby miejsce w Polsce, to kto mógłby być naszym odpowiednikiem Denzela Curry’ego? Piszcie swoje propozycje w komentarzach pod artykułem na Facebooku.
PS. Zazdrościcie im? Spokojnie, jutro zafunduję Wam kolejną podróż spod znaku „Z rapem przez świat„. Obiecuję, że będziemy się bawić równie dobrze.
Foto. Instagram/denzelcurryph