
Z Kanye jest coraz gorzej. Rozwód z Kim Kardashian tylko pogorszył sprawę
Kanye to oczywiście wciąż wybitny muzyk, w jego własnym mniemaniu wręcz najlepszy artysta w historii. Problem jednak w tym, że ostatnimi czasy Westa niekoniecznie kojarzy się z kolejnymi, fantastycznymi numerami. Stan psychiczny rapera ma się ciągle pogarszać.
Tak przynajmniej twierdzi magazyn People, który miał posiąść takie informacje od zaufanego informatora, będącego blisko Kanye. Sytuację rapera pogarsza przeciągający się rozwód z Kim Kardashian. Ma być bardzo niespokojny i smutny, ponieważ zdaje sobie sprawę, że jest już po małżeństwie, a dopiero teraz zorientował się, jak wiele na tym traci.
Kim i jej rodzina długo znosili wybryki Westa związane z jego ekscentryczną osobowością oraz chorobą afektywną dwubiegunową. Małżonka chciała go nawet wysłać na leczenie, ale ten wzbraniał się przed nim i publicznie zarzucał swojej wybrance, że ta chce na siłę zamknąć go w jakimś ośrodku. Kim nigdy nie krytykowała zachowania swojego męża, choć wielokrotnie dawał do tego powody. Jej postawę małżeńską wobec Kanye można było tylko pochwalić, więc nie można dziwić się, że West odczuwa teraz brak jej wsparcia.
Na przestrzeni ostatniego roku Kanye potrafił przecież rozpłakać się na swoim własnym wiecu wyborczym, w szale nasikać na nagrodę Grammy, udostępniając nagranie w sieci oraz zwyczajnie zasłabnąć z powodu ataku paniki. Trzymamy kciuki, by z obecnego stanu wyszedł jak najszybciej, bo może on przynieść tylko kolejne, niepotrzebne afery.
fot. JJEAN-BAPTISE LACROIX/AFP via Getty Images