
Popularna moba ma już dekadę, a ludzie dalej zarywają nocki, żeby pokonać swoich rywali. I to ludzie właściwie w bardzo szerokim przedziale wiekowym, bo na serwerach spotkamy i nastolatków i gości po studiach, którzy przy LoLu lubią się odmóżdżyć. W czerwcu rzuciłem artykuł, który był chyba największym clickbaitem w historii tego portalu (nie przepraszam), czyli: CYBERPUNK 2077: QUEBONAFIDE GŁOSEM GŁÓWNEJ POSTACI? Zastanawiałem się w nim nad tym, kiedy studia deweloperskie sięgną po głosy polskich raperów, bo przecież do lokalizacji w rodzimym języku bierze się już aktorów. No i poniekąd wykrakałem, choć nie na taką skalę, jakbym sobie tego życzył.
– To było dla mnie zupełnie nowe doświadczenie. Mam nadzieję, że będzie Wam się miło grało. Wielkie pozdro – powiedział na swoim Insta wyraźnie zajarany akcją Borys. Gratuluję i mimo wszystko czekam na więcej, bo nie wierzę, że duzi gracze w tej dziedzinie nie ogarniają, jaki potencjał marketingowy kryje się za naszymi raperami. Zwłaszcza, że taki Taco Hemingway został wczoraj uznany za 10. w kolejności wpływowego Polaka według WPROST. (przemilczę ten bubel, że panowie rzekomo pierwszy raz współpracowali przy „Pocztówce (…)”, bo ktoś widocznie nie słuchał „Wosku”). Zwłaszcza, że target często jest podobny. Zwłaszcza, że minęły czasy, w których polskim chłopakom brakowało luzu i kontrola głosu, pomysłowość i ciekawość robią z nich pierwszorzędnych aktorów głosowych. Nikt mi nie powie, że nie, kiedy posłucha, co Borys robi na przestrzeni najnowszego singla:
PS: Gdyby komuś w USA zachciało się wyprodukować Kac Vegas 4, to ja poproszę wyjątkowo dubbing dla dorosłych. Bedoes w roli, w którą wciela się Zach Galifianakis. Nie mówcie mi, że tylko ja to słyszę!
fot. kadr z wideo „Bedoes & Lanek – Opowieści z Doliny Smoków”, youtube.com/SBM Label