
Artyści, gdy w ich kieszeniach zacznie brzęczeć im już sporo pieniędzy, często nudzą się tworzeniem jedynie muzyki i próbują swoich sił w innych branżach. Wielu decyduje się na niszę modową, inni na typowo biznesową, a jeszcze kolejni na filmową. Już od kilku dobrych lat siedzi w niej chociażby 50 Cent, który jest producentem serialu „Power”. Już niedługo dołączy do niego Bruno Mars.
Wokalista ma jeszcze bardziej ambitne plany od wyżej wymienionego rapera. Według portalu Deadline, dogadał się on bowiem z wytwórnią Disney, że nie tylko wyprodukuje dla niej film fabularny, ale również zagra w nim główną rolę i napisze do niego muzykę, którą sam zresztą wykona. Wychodzi więc na to, że znaczna część tego projektu będzie wykonana niemalże w pojedynkę przez niego samego, choć oczywiście ktoś będzie mu w tym pomagał, bo przecież bez tego się nie obejdzie. Nie mamy na razie konkretnych informacji na temat nazwy filmu, zarysu fabuły czy nawet orientacyjnej daty premiery. Na te szczegóły przyjdzie jeszcze poczekać.
Czy Bruno Mars poradzi sobie w nowej roli? Będzie współpracował ze sztabem doświadczonych w branży specjalistów, więc raczej nie może być mowy o fiasku. Poza tym, już samo jego nazwisko, które będzie sygnowało film, sprawi, że wiele osób przyjdzie obejrzeć tę produkcję. Możemy być więc niemal przekonani, że film będzie hitem box office’u i pozwoli Marsowi dobrze zarobić.
fot. kadr z klipu ”
Bruno Mars – 24K Magic (Official Video) „, YouTube.com/BrunoMars