
Po tym jak niespełna tydzień temu Eminem nagrał bardzo elegancki, choć zbędny, diss na Nicka Cannona, beef coraz bardziej się rozkręca. Wczoraj informowaliśmy, że konsekwencją odpowiedzi celebryty w trakcie audycji radiowej (i dissu, który wyszedł chwilę później), był pierwszy telefon od prawników Mathersa. Cóż, robi się poważnie. Plotki, jakoby raper miał mieć… kontakt seksualny z innym mężczyzną, były dla niego za mocne.
Wchodząc w konflikt z Eminemem, z góry jest się raczej na straconej pozycji. Zwrócił na to uwagę na Instagramie choćby 50 Cent, którego kariera rozwinęła się w końcu właśnie dzięki Marshallowi. Wiemy też, że po stronie Ema opowiedzieli się również Obie Trice (nagrał diss na bicie „30 Something” Jaya-Z i nawiązuje w utworze do jego flow), który zdobył szacunek w podziemiu, jeszcze zanim przystąpił do Shady Records oraz Joyner Lucas, który nagrał niedawno z Eminemem… wymowny kawałek.
Cannon jednak wypuścił kolejny, nieco łagodniejszy już, diss. Nie zmienia to wprawdzie faktu, że pada w nim jedna, znamienna linijka:
„Bóg powinien wziąć Ema i pozwolić zatrzymać nam Juice WRLD-a”.
Młody raper zmarł zaledwie trzy dni temu, ale tak czy inaczej tego typu punche są niezbyt adekwatne (ale beef to beef).
W konflikt zamieszany jest także Suge Jacob Knight, który na Instagramie opublikował serię postów, w dziecinny sposób obrażając Eminema. Syn współzałożyciela Death Row stwierdził także, że bez jego ojca, legenda rapu, podobnie jak Dre, by nie istniała. Przypomnijmy, że Suge Knight sr. udzielił się w pierwszym dissie Nicka Cannona.
Doczekaliśmy się także komentarza Fat Joe’a, na którego wspólnym albumie z Dre, Eminem dograł zwrotkę, od której zaczął się na nowo konflikt na linii Em – Cannon. Joe przystaje przy tym, że kocha ich obu, chociaż z jego wypowiedzi wynika, że bliżej jest mu do Marshalla…
„[Nick Cannon – przyp. red.] jest utalentowanym mężczyzną. Jest wspaniałą osobą. Ale kiedy mowa o rapie, Eminem to GOAT. Nie ma innej opcji… on jest kosmitą w tej rap grze”
Przy tym Fot Joe wyjaśnił plotki, według których Eminem miał znaleźć się w utworze z powodu Nicka. Przyznał również, że jest zaszczycony, że mógł nagrać kawałek z raperem z Detroit i Mary J. Blige.
fot. kadr z klipu „Eminem – Venom”, youtube.com/EminemMusic