
Od lat na rynku mediów można zaobserwować pewną hegemonię. Wszystkie aplikacje proponują podobne funkcje, wzajemnie się sobą inspirując. Co jednak jeśli ta sytuacja się zmieni, a użytkownicy poczują powiew świeżości?

Czym jest aplikacja Clubhouse?
Clubhouse można porównać do discroda. Jest to aplikacja oferująca możliwość tworzenia pokoi głosowych dla obcych sobie osób. W trakcie jej użytkowania możemy poznać wielu ciekawych ludzi z całego świata oraz wymienić się z nimi wiedzą. Dodatkowo istnieje możliwość tworzenia paneli dyskusyjnych, co znacznie zwiększa potencjał tej aplikacji. Nie wychodząc z domu, jesteśmy w stanie wziąć udział w wykładzie znanego profesora czy też naradzie rządzących. Ilość możliwości sprawia, że zainteresowanie aplikacją wciąż rośnie wraz z liczbą użytkowników.

Zawartość inna niż wszystkie czy fantastyczna otoczka?
Na pierwszy rzut oka można powiedzieć, że Clubhouse to taki discord. Zasada działania jest przecież praktycznie taka sama. Warto jednak zauważyć kroki jakie poczyniono, aby Clubhouse trafiał do odpowiedniej grupy docelowej. Przede wszystkim są nią ludzie dorośli, którzy pragną merytorycznych rozmów oraz wartościowych znajomości, mogących ich wiele nauczyć. Dostosowanie aplikacji do takich celów sprawia, że coraz więcej użytkowników pobiera ją na swój telefon i zaczyna nawiązywać globalne kontakty. Niewątpliwie sukces należy również przypisać temu, że słyszymy głos naszego rozmówcy, a nie same posty. Zabieg ten sprawia, że relacja staję od razu bliższa. Biorąc pod uwagę pandemię, możliwość socjalizacji w sposób bezpieczny, dzięki zwykłej aplikacji wydaje się fantastyczny!

Jak zdobyć dostęp do Clubhouse?
Jak się okazuje, nie jest jednak tak łatwo stać się jednym z uczestników dyskusji czy też spotkań. Aby do łączyć do Clubhouse należy dostać zaproszenie od jednego z aktualnych użytkowników. Co więcej, aplikacja jest wyłącznie dostępna na urządzeniach Apple, co również jest przeszkodą dla wielu osób. Dlaczego tak się dzieje? Cały projekt dopiero się rozwija. Na przyjęcie ogromnej liczby nowych użytkowników należy się odpowiednio przygotować. W momencie pojawienia się możliwości korzystania na systemie Android oraz ogólnego dostępu, z pewnością w bardzo krótki czasie wyniki poszybują w górę. Trzymamy kciuki za Clubhouse i polecamy obserwować jej rozwój. Niewątpliwie nadchodzi nowe.
fot. techcrunch.com