Hip Hop,News

„Damy szanse wygasłym artystom na powrót na scenę” – Borixon zapowiada Chillwagon Challenge 2!

Michał Fitz -
Hip Hop,News - - Dodane przez Michał Fitz

„Damy szanse wygasłym artystom na powrót na scenę” – Borixon zapowiada Chillwagon Challenge 2!

Borixon to człowiek, który pracuje nawet wtedy, gdy odpoczywa. Mogliśmy zobaczyć to podczas relacji z jego pobytu w Hiszpanii, gdzie wraz z Chillwagonem tworzyli nowy projekt. Mimo, że wakacje były pracowite, kielecki raper już zapowiada kolejną solową płytę, a przy jej okazji odpalenie kolejnego sezonu Chillwagon Challenge. Tym razem jednak konkurs będzie skierowany do starszych artystów.

Coraz częściej myśle o nowym albumie.Pomyślałem sobie że odpalę pierwszy singiel z tej płyty w dniu w którym wystartuje…

BORIXON 发布于 2019年9月15日周日

Przypomnijmy, że pierwsza edycja miała na zasadzie wypromować młodych raperów, a jej zwycięzca miał stać się nowym członkiem zespołu. Największym jej beneficjentem okazał się olszakumpel, który dołączył nawet do ekipy w Hiszpanii. Akcja nabrała sporego rozgłosu, swój finał miała na festiwalu w Płocku i dzięki niej wypromowani zostali w zasadzie wszyscy uczestnicy. Mogliśmy więc spodziewać się drugiej edycji, ale nie przypuszczaliśmy, że tym razem będzie ona skierowana do, jak to określił Borixon, „wygasłych artystów”.

Niemniej jednak, jeśli już ktoś na polskiej scenie ma się podejmować reanimacji uśpionych karier, to właśnie Borygo. W końcu Kali nie bez powodu nawija o nim: „Borixon tyle żyć ma, chyba je zaj**ał kotom”. Kielecki raper odradzał swoją karierę już kilka razy, a sam chillwagon jest tylko kolejnym tego przykładem. Najbardziej udanym, przynajmniej pod względem finansowym, pozostaje jednak Gang Albanii stworzony wraz z Popkiem i Robertem M.

Trudno oprzeć się wrażeniu, że drugi sezon chillwagon challenge będzie niejako zadedykowany Wojtasowi, dobremu kumplowi Borixona z WYP3. Wraz z Boryckim pojawił się on w końcu na najnowszym albumie Kaliego w utworze „Freestyle”. Wtedy przypomniał się słuchaczom, a dzięki pomocy swojego kolegi z kultowego kolektywu być może uda mu się wrócić z jakimś solowym materiałem. Nie możemy jednak wychodzić z założenia, że drugi sezon będzie robiony tylko dla Wojtasa, bo Borixon ma możliwości i zasięgi, by tak po prostu przywrócić jego karierę do żywych. Na akcji z pewnością mogą zyskać jeszcze inni raperzy, o ile tylko się na to zdecydują. W końcu dla wielu taki sposób promocji może okazać się zbyt tani i w obawie przed nadszarpnięciem swojego wizerunku, po prostu się na to nie zdecydują. Coś w tym jest, ale i tak wiemy, że każdy z nas ma swojego nienagrywającego już ulubieńca, którego chętnie by przy okazji tej akcji usłyszał. Może dzięki niej wreszcie dowiemy się, „Gdzie jest Eis?”.

fot. kadr z klipu „chillwagon – wowowo – remix”, YouTube.com/chillwagon

Zostaw komentarz

Udostępnij
Hip Hop,News
Eminem i wyższy poziom trollingu. Nowy album jeszcze w tym roku?

Powiem to z przymrużeniem oka, ale Eminem dołączył do szacowanego grona zasilanego już przez Beyonce i Taco Hemingwaya. O co chodzi? O wypuszczanie albumów bez zapowiedzi. No dobra, tym razem nie do końca tak zupełnie bez zapowiedzi, ale też trudno zinterpretować, o co tak naprawdę mogło (i może) tu chodzić. Bo jak inaczej nazwać sytuację, w której na jego oficjalnym koncie YouTube zostaje wrzucony kawałek "The Real Slim Shady", ale nie jest to re-upload znanego klasyka, a kompozycja oparta w dużej mierze na trąbce, wykonana przez Philipa Jonesa.

Felieton,Hip Hop,Wyróżnione
Hej, mamo! Kobiety, bez których amerykański hip-hop nie byłby taki sam

W hip-hopie o przeważnie nieobecnych ojcach mówi się sporo. Sami niedawno pisaliśmy trochę na ten temat à propos ostatniego statementu Jaya-Z - wiadomo, ich rola jest ważna przede wszystkim ze względu na autorytet, jakim są dorośli mężczyźni, zwłaszcza dla dorastających chłopców. Można byłoby jednak zaryzykować stwierdzenie, że to matki miały zdecydowanie większy, i to bezpośredni, wpływ na hip-hopową kulturę - nie tylko inspirując swoich synów, ale także będąc pretekstem, aby poruszać tematy, które w środowisku do tej pory nie były zbyt często podejmowane. Poza tym, to w końcu one są dla nas - dzieci - najważniejsze. Nawiązując do słów Drake'a z "God's Plan", chyba prawie wszyscy moglibyśmy przeprosić i powiedzieć, że tak naprawdę to najbardziej przecież kochamy... nasze łóżka. No i właśnie mamy.