
Trzy lata temu Russell Simmons został oskarżony o przestępstwa na tle seksualnym. Ostatecznie ofiarami okazało się aż 17 kobiet. Pierwsza swoją historię opowiedziała modelka Keri Claussen Khalighi, którą w 1991, czyli kiedy miała 17 lat, współzałożyciel jednego z największych labeli miał podglądać bez pozwolenia. Simmons oczywiście wypierał się przestępstw, a w kwietniu 2018 sprawa, jakoby dwa lata wcześniej miał zgwałcić Jennifer Jarosik, została porzucona.
O tych tragicznych historiach opowiada, wyreżyserowany przez Amy Ziering i Kirby Dicka, film „On the Record”, do którego wcześniej prawa miały Oprah Winfrey i Apple TV+. Te jednak się z nich wycofały, mimo, że produkcja zdążyła osiągnąć sukces i dostała owacje na stojąco podczas tegorocznego festiwalu Sundance.
Zdecydowałam, że nie będę dłużej producentem wykonawczym dokumentu (…) i nie będzie on dostępny na Apple TV+ (…) Przede wszystkim chcę, aby było wiadomo, że popieram kobiety. Ich historie zasługują na opowiadanie i wysłuchanie. Moim zdaniem, potrzeba więcej pracy przy filmie, aby przedstawić pełny obraz tego, co przeżyły ofiary – odniosła się Oprah Winfrey.
Jak ogłoszono w poniedziałek 3 lutego, filmem zajmie się teraz HBO Max.
Determinacja Drew Dixon i wszystkich kobiet, które odważnie postanowiły podzielić się swoimi historiami w „On the Record” głęboko nas poruszyła. Byłam pod wrażeniem pracy Amy i Kirby’ego na przestrzeni lat zajmujących się tym tematem i nie mogę się doczekać aż ten film trafi do możliwie jak najszerszej publiczności – powiedziała szefowa HBO Max, Sarah Aubrey.
Data premiery nie jest jeszcze znana, a platforma HBO Max ma trafić do Polski jeszcze w tym roku. Mamy więc nadzieję, że wkrótce będziemy mogli obejrzeć produkcję, również w polskiej wersji.
fot. pitchfork.com