
To nie pierwszy raz, kiedy Tymek działa charytatywnie, a chwilę po premierze „FIT”, swojego ostatniego albumu, zgodnie z zapowiedzią, szykuje charytatywną epkę. Preorder „Vestige EP” można zamawiać TUTAJ do 21 maja, a pieniądze z projektu zostaną przeznaczone na zakup sprzętu medycznego do walki z koronawirusem.
Tymek o nadchodzącym wydawnictwie i pracy nad nim opowiedział Michałowi Bachowskiemu dla Noizz. Ostatecznie na epce znajdą się nowe kawałki, które napisał podczas kwarantanny w domu. Pierwszy z nich powstał we współpracy z debiutującymi niedawno braćmi Kacperczyk i jest miłym zaskoczeniem!
„Jeziorko” brzmi alternatywnie, w środku można znaleźć coś mocniejszego, jest też oldschool w tempie 87 BPM i to w takim składzie, którego ludzie raczej by się po mnie nie spodziewali. Będzie różnorodnie, na pewno więcej klimatów niż moich innych albumach
Tymek opowiedział także o tym, jak czuje się w domu i w nowej codzienności. Gdy w Polsce pojawił się wirus, wrócił do kraju z Japonii i zmuszony był przejść przez obowiązkową, 14-dniową kwarantannę.
Ta kwarantanna zryła mi banię (…) Raz nawet dwóch policjantów weszło mi do domu. Nosili specjalne kombinezony i szukali ludzi po szafach, bo jakiś sąsiad chyba zgłosił, że ktoś u mnie jest. To oczywiście była nieprawda
Jak powtarza, radzi sobie jednak dobrze, a przy tym jest optymistycznie nastawiony.
Na pewno da się zarabiać na muzyce inaczej, trzeba tylko trochę zmienić podejście. Każda nowa sytuacja czegoś uczy, a droga, która się zamyka, otwiera kolejną, to jest właśnie piękne w życiu (…) Jeżeli zakaz grania na żywo będzie się przedłużać, to po prostu powstanie jakaś nowa autostrada przekazu
Na „Vestige EP” składać się ma 7 kawałków, na których usłyszymy również Palucha, Miłego ATZ, Gverillę i Sapi Tha King. Jesteśmy więc ciekawi i na epkę czekamy tak, jak na poprawę sytuacji!
Cały wywiad możecie przeczytać TU.
Fot. Lola Benet