
Raperzy wychowani w duchu hustlerki szybko orientują się, że zarobione na rapie pieniądze trzeba zainwestować gdzie indziej. Jedni angażują się w modę, inni w wydawnictwa, a jeszcze kolejni w gastronomię. Przedstawicielem tej ostatniej grupy jest 2 Chainz, który jednak o swój interes nie zadbał wystarczająco, gdyż został on zamknięty prze policję z powodu naruszenia zasad wprowadzonych w związku z pandemią koronawirusa.
Co się stało? 2Chainz zarządził ponowne otwarcie swojej restauracji o wymownej nazwie „Escobar”, po tym jak gubernator stanu Georgia umożliwił odmrożenie lokali gastronomicznych od 5 maja. Od tamtego czasu bar działał bez zarzutów. W niedzielę jednak na lokal miały wpłynąć donosy, w których mowa była o tym, że restauracja kompletnie nie przestrzega zasad związanych z zatłoczeniem, gdyż wszystko wyglądało niemalże jak przed pandemią. Po pierwszym taki zgłoszeniu menedżer lokalu dostał upomnienie, ale przy kolejnym wkroczyła już policja, która faktycznie zaobserwowała, że podstawowe założenia nie są przestrzegane. Menedżer został więc poproszony o zamknięcie lokalu. Póki co nie wiemy dokładnie, kiedy będzie można zjeść w „Escobarze”.
Nas to i tak nie dotyczy, bo do Atlanty wszyscy mamy daleko, a na równie dobre tapas pewnie można załapać się także w polskich miastach. Może być to jednak przestroga dla polskich raperów, którzy przecież też mają swoje lokale, by baczniej zwracali uwagę na to, jak są one prowadzone, szczególnie teraz. Tym bardziej w kraju, w którym donoszenie to niemalże sport.
fot. kadr z video „2 Chainz Escobar Atlanta Resturant Grand Opening”, YouTube.com/JoeMooreProductions