
Nie tak dawno temu pisaliśmy o Kobiku, który przyznał, że odmówił udziału w Młodych Wilkach. Raper zdradził, że z tej samej edycji zrezygnował Kaz Bałagane. Trend odmawiania udziału w tej akcji promocyjnej jest w Polsce coraz silniejszy, choć tym razem wyjątkowo nie został zapożyczony ze Stanów. W USA mało kto bowiem jest w stanie odmówić „XXL”, gdy dostanie zaproszenie do ichniejszych Freshmanów. Chyba, że Jay-Z powie, że tak trzeba, wtedy nie ma dyskusji.
O co chodzi? Benny The Butcher, jeden z najlepiej zapowiadających się raperów młodego pokolenia, miał już wystąpić w tegorocznej edycji, nawet nagrał specjalny spot, w którym opowiada, dlaczego na to zasługuje, tylko po to, by ostatecznie zrezygnować.
Dlaczego? W programie Crook’s Corner zdradził, że za tą decyzją stał Jay-Z. Benny niedawno podpisał kontrakt z Roc Nation, wytwórnią Cartera, niejako powierzając mu swoją karierę. Jay miał mu mocno zasugerować rezygnację z Freshmanów, ponieważ uważa, że gdy przyjdzie czas Benny’ego, ten będzie go miał dla siebie i nie będzie musiał go dzielić z innymi raperami. Takie podejście ze strony Cartera kompletnie nas nie dziwi. To typowy self-made man, który swoją pracą doszedł do statusu miliardera. Chce, by jego protegowany podążył podobną drogą, a nie podczepiał się grupki, by się wypromować. To z pewnością szlachetna, ale też ryzykowna decyzja, ponieważ Benny może już drugiej takiej szansy na promocję nie dostać, przez co nigdy nie stanie się tak popularny, jak mógłby, gdyby dołączył do Freshmanów.
Fot. kadr z filmu “Jay-Z and Dean Baquet, in Conversation”, YouTube.com/TheNewYorkTimes