Hip Hop,News

Jongmen startuje z kontrowersyjnym #lockdownchallenge. Czy to na pewno dobry pomysł?

Michał Fitz -
HEAVYWEIGHT (KIZO X JONGMEN X BONUS RPK) - SPORTPLUS (Prod. APmg)
HEAVYWEIGHT (KIZO X JONGMEN X BONUS RPK) - SPORTPLUS (Prod. APmg)
Hip Hop,News - - Dodane przez Michał Fitz

Jongmen startuje z kontrowersyjnym #lockdownchallenge. Czy to na pewno dobry pomysł?

Pandemia koronawirusa doprowadziła do wielu, głównie negatywnych, skutków, ale całe szczęście ktoś potrafił obrócić to w pozytywy. Mowa oczywiście o Solarze, który w jej dobie odpalił charytatywne #Hot16Challenge2. Akcja ostatecznie zebrała prawie 4 miliony złotych na pomoc służbie zdrowia i zakończyła się gigantycznym sukcesem. Teraz, w obliczu drugiej fali wirusa, nadchodzi kolejne muzyczne wyzwanie. Jongmen uruchomił #lockdownchallenge.

Akcja jest w zasadzie bliźniacza do tej wymyślonej przez Solara. Polega na nagraniu pojedynczej zwrotki przez nominowanego artystę i ma dwa podstawowe założenia, o których wspomniał sam pomysłodawca. Pierwszym jest subiektywna ocena sytuacji panującej w państwie, dotyczącej przede wszystkim pandemii i obostrzeń. Druga to wsparcie wybranej zbiórki na siepomaga.pl, by odciążyć w tym trudnym czasie potrzebujące osoby. Do tego aspektu oczywiście nie ma się co przyczepiać. Każde nawoływanie do jakiejkolwiek pomocy jest godne pochwały, a okres faktycznie mamy wybitnie ciężki. W szpitalach jest coraz mniej miejsc i środków pomocy, a przez nowe restrykcje kolejne osoby mogą zostać pozbawione zarobków. Charytatywna część jest więc tym, za co śmiało można Jongmenowi przyklasnąć.

Problem pojawia się jednak przy pierwszym warunku rzeczonego challenge’u. Subiektywna ocena obecnej sytuacji, tym bardziej w rękach artystów posiadających spory rozgłos, jest bowiem w obecnie bardzo niebezpieczna. Dlaczego? Krytykowanie działań rządu i refleksja nad sensownością konkretnych działań jest jeszcze na miejscu, co innego jednak, jeśli obecność wirusa jest kwestionowana, a środki prewencji jego rozprzestrzeniania bagatelizowane. Setki młodych słuchaczy mogą się go wtedy posłuchać i swoim zachowaniem przyczynić się do przyśpieszenia i tak gwałtownie rosnącej liczby zachorowań. Tworzone są dodatkowe szpitale, sprzętu i personelu medycznego zaczyna brakować, dlatego po prostu nie wolno podżegać do zachowań, które jeszcze tę sytuację pogorszą. Wiemy, że podobne zdanie o chorobie i lockdownie ma jeszcze kilku bardzo popularnych w Polsce raperów, a niektórzy zresztą zostali przez Jongmena nominowani. Nawet jeśli ich zwrotki nie spowodują tego, że ich słuchacze bezpośrednio na sobie poczują skutki wirusa, to już wielce prawdopodobne jest, że kilka kolejnych, będących na wykończeniu respiratorów zostanie zajętych przez ich dziadków czy rodziców.

Choć bez wahania wspieramy akcje zachęcające do pomocy, a #lockdownchallenge też przecież taką jest, to jednak w tym przypadku trzeba dokonać rachunku zysków i strat, a te drugie mogą być jednak dużo większe. Miejmy więc nadzieję, że kolejni artyści, którzy zdecydują się na dołączenie do akcji skupią się co najwyżej na krytyce działania systemu w walce z koronawirusem, a nie na negowaniu samej jego obecności. Jeśli jednak mają taki zamiar, to warto w tym miejscu przypomnieć, że przelać pieniążki na szczytny cel można również bez nagrywania zwrotki.

fot. kadr z klipu „HEAVYWEIGHT (KIZO X JONGMEN X BONUS RPK) – SPORTPLUS (Prod. APmg)”, YouTube.com/HEAVYWEIGHT PROJECT

Zostaw komentarz

Udostępnij
Lifestyle
Joe Biden zwyciężył! Środowisko komentuje, a my przybliżamy tragiczną historię Prezydenta

To już pewne. Joe Biden wygrał wybory, a Kamala Harris została pierwszą kobietą i Afroamerykanką na stanowisku wiceprezydenta. Choć społeczeństwo jest podzielone, znaczna większość, również środowiska hip-hopowego, jest bardzo zadowolona z wyników.

Rap
W USA od kilku dni mówi się o zabójstwie King Vona. Kim był i co się wydarzyło?

To kolejna strata dla hip-hopu. Kilka dni temu zginął Dayvon Bennett aka King Von, młody reprezentant drillowej sceny Chicago. Znany był z kawałków takich, jak "Crazy Story", dzięki któremu zdobył szerszą popularność albo "Take Her to the O". Tydzień przed śmiercią ukazał się jego debiutancki album, "Welcome to O’Block".