
Lil Nas X właśnie otrzymał sześć nominacji do Nagrody Grammy. Poza tym, że jego debiutancka „7 EP” odbiła się dużym echem nie tylko na scenie hip-hopowej, jak się później okazało, była też pretekstem do publicznego coming outu. Artysta ostatniego dnia czerwca i Miesiąca Dumy, zwrócił uwagę m.in. na tęczowe elementy na okładce swojego wydawnictwa i oficjalnie zadeklarował się jako gej. Wydarzenie to było o tyle przełomowe, że został również pierwszym nieheteroseksualnym wykonawcą country.
Teraz, w rozmowie z Variety, opowiedział o uczuciach związanych z byciem ikoną LGBT. Lil Nas X liczy na to, że będzie wsparciem dla dopiero odkrywających swoją orientację młodych ludzi, ale jednocześnie jest to dla niego trudne.
Mam nadzieję, że moje działania wystarczą, by inspirować młode osoby LGBT, dorastając nie będą bały się siebie, ale czuję presję związaną z byciem wzorem dla środowiska – powiedział.
Nie tylko zbił „szklane sufity” w muzyce, ale wysłał wiadomość z potwierdzeniem dla czarnych mężczyzn LGBTQ, którzy rzadko widzą siebie w Hollywood i szerszej kulturze – mówi o artyście Sarah Kate Ellis, prezes i dyrektorka generalna GLAAD.
Coming out Lil Nas X’a był jednym z ważniejszych wydarzeń w historii gatunków. Mimo, że na scenie hip-hopowej pojawia się coraz więcej osób nieheteroseksualnych, to w mainstreamie wciąż nie mówi się o nich wiele. Jak słusznie stwierdził we wrześniu autor „Old Town Road”, przed nami jeszcze długa droga do akceptacji i zrozumienia swojej seksualności.
fot. Ryan Pfluger dla Variety