
Sukces Maty jest tak niepodważalny, jak błyskawiczny. Od momentu wydania „Patointeligencji” młody raper robi wielką furorę. Zainkasował już złotą płytę za swój debiutancki album i wyprzedał całą trasę koncertową, na którą się z nim wybiera. Jeszcze kilka laurów zostanie pewnie na niego nałożonych, a jeden z takowych może wylądować na jego głowie, zamiast na tej należącej do Roberta Lewandowskiego.
Jak to możliwe, że młody raper staje w szranki z jednym z najlepszych napastników świata? Dzięki plebiscytowi na Warszawiaka Roku. Obaj są nominowani do tego tytułu wraz z ósemką pozostałych kandydatów reprezentujących inne branże i nisze. Warto nadmienić, że pomimo ogromnej ilości klasowych raperów wywodzących się ze stolicy, Mata jest jedynym nominowanym, który reprezentuje to grono. Jeśli uważacie, że faktycznie powinien zostać nagrodzony, można na niego oddać głos pod tym linkiem.
Być może nie dla wszystkich raperów byłby to znaczący laur, bo znalazło by się pewnie kilku, którzy taki plebiscyt by zbojkotowali, ale już sama nominacja Maty wiele znaczy. Mamy bowiem do czynienia z wyróżnieniem ze strony osób spoza środowiska. „Patointeligencja” jest przecież najlepszym dowodem na to, że Matczak nie zawsze rapował o rzeczach grzecznych i przyjemnych, a mimo to został doceniony, co już świadczy o jego sukcesie i umiejętności docierana do niezwykle szerokiego grona.
fot. kadr z klipu „Mata – Patointeligencja”, youtube.com/SBM Label