
Raperzy są chyba najbardziej popisującą się swoimi pieniędzmi grupą wśród bogaczy. Bez problemu noszą na co dzień limitowane i niezwykle drogie buty, na szyjach mają wielkie, ciężkie, ale przede wszystkim błyszczące łańcuchy. Do tego dochodzą jeszcze ekskluzywne sportowe samochody, którymi aż nie sposób nie pojechać szybko. Dobrze wie o tym Offset, który ostatnio nabroił w swoim Ferrari, ale wyszedł z tego obronną ręką.
TMZ podało, że członek Migos został zatrzymany przez policję w centrum Los Angeles, gdyż przekroczył prędkość w swoim nowiutkim Ferrari Superfast. Biorąc pod uwagę nazwę samochodu, moglibyśmy przypuszczać, że Offset wziął przykład z White’a 2115 i jechał „przez miasto 160”, ale według doniesień ledwo przekroczył dozwolone 55 km/h. W związku z tym, funkcjonariusz, który go zatrzymał, nawet nie wlepił mu mandatu. Jak podają świadkowie, Offset wcale nie musiał dopraszać się o jego brak czy negocjować jego unieważnienie w zamian za autograf. Podobno grzecznie przeprosił i posypał głowę popiołem.
Wyjątkowo potulne zachowanie Offseta nie jest jednak przypadkiem. Raper trzy miesiące temu został zatrzymany w Atlancie, gdzie nabroił znacznie bardziej. Naruszył kilka przepisów, dlatego w tamtym wypadku już nie obyło się bez mandatu. Tamta rozmowa z funkcjonariuszem była też zdecydowanie mniej przyjemna, gdyż obaj panowie byli względem siebie bardzo stanowczy, a Offset powiedział nawet policjantowi, że jego dzieci będą nim zawiedzione. Nam wydaje się, że jednak nie będą, bo ich tata wykonywał jedynie swoje obowiązki, by móc zapewnić byt rodzinie, którą notabene niedawno założył sam Offset. Może więc warto o niej pomyśleć następnym razem, gdy stopa trzymająca gaz zrobi się wyjątkowo ciężka.
fot. kadr z klipu „Offset – Clout ft. Cardi B (Official Video)”, YouTube.com/MigosATL