Rap

RAU, Tommy Cash i Komil – premiery ostatnich dni, które szkoda byłoby przegapić

Michał Szyndler -
komil crusher rau tommy cash
komil crusher rau tommy cash
Rap - - Dodane przez Michał Szyndler

RAU, Tommy Cash i Komil – premiery ostatnich dni, które szkoda byłoby przegapić

Nikomu nie trzeba tłumaczyć, dlaczego „Patoreakcja” Maty i „Fight Club” PRO8L3M-u wywołały w ciągu ostatnich dni ogromne zamieszanie. Rzecz jasna słusznie, ale nie są to jedyne wydarzenia ze świata muzyki, o których warto pamiętać.

„MELTDOWN”, czyli „Niech mnie ktoś uszczypnie” rok później

13 kwietnia 2020 roku RAU opublikował „Niech mnie ktoś uszczypnie”. Był to singiel, który w zabawny sposób komentował realia ówczesnego lockdownu. Zawarł w nim niepewność jutra, ale też ten zryw solidarności oraz empatię i zrozumienie, które okazywaliśmy sobie wiosną ubiegłego roku. 1 kwietnia 2021, czyli niemal rok później RAU domyka rozpoczętą wcześniej narrację. W „MELTDOWN” zamiast lekko ironicznego flow i skocznego beatu mamy do czynienia z niepokojącym instrumentalem i agresywną nawijką. A zamiast tekstu o radzeniu sobie z monotonią i szukaniu bliskości w trudnych czasach, nawet mimo narastających problemów ze zdrowiem fizycznym i psychicznym, dostaliśmy gorzką introspekcję.

Nawet teledysk zdaje się jednocześnie nawiązywać i zupełnie zaprzeczać ubiegłorocznej produkcji Człowieka Orkiestry. „Niech mnie ktoś uszczypnie” został opatrzony pastelowym i ciepłym klipem, w którym RAU tańczył do własnej melodii. „MELTODOWN” to rozedrgany obraz, szybkie i rwane ruchy kamery oraz mnóstwo dynamicznych cięć. To tylko pokazuje, jak wpływają na nas: pandemia, izolacja i tęsknota za normalnością. I to jest zrozumiałe, nie jesteśmy w tym sami.

„MELTDOWN” zapowiada nowy album. „Mieszane Uczucia”, czyli „najbardziej osobisty i dopracowany produkt w tak zwanej karierze RAUA” ujrzą światło dzienne najprawdopodobniej 23 kwietnia. Możecie je kupić TUTAJ.

To nie „Benz Dealer”, ale też może być

1 kwietnia opublikowaliśmy okładkę wyczekiwanego od dawna „Benz Dealera”. Okładka była oczywiście fejkowa, ale przekonaliśmy się, że ten żart jeszcze długo się nie zestarzeje. Jednak zamiast kawałka z Quebonafide, Tommy Cash naprawdę wydał nowy numer. We współpracy z $uicideboy$ i Diplo estoński raper nagrał utwór pt. „ZUCCENBERG”.

„ZUCCENBERG” to również gratka dla fanów $uicideboy$. Duet Scrima i Ruby’ego da Cherry to od lat jeden z najpopularniejszych składów amerykańskiego podziemia. Prezentują styl z pogranicza alternatywnego hip-hopu i horrorcore, ale zdarza im się również nagrać kawałki nostalgiczne i pełnie emocji, jak np. „LEAVE YOUR THINGS BEHIND II”.

Teledysku wprawdzie nie ma, ale towarzysząca utworowi grafika jest na tyle ciekawa, że Tommy potwierdził słuszność nazywania go „ekscentrycznym wizjonerem”, czy też „Kanye Eastem”. Nie jest to jednak nic nowego. Ciężko jest wskazać drugiego artystę, który w podobny sposób operuje naszymi skojarzeniami po to, aby tworzyć poruszające i niekomfortowe obrazki. Od bębenków z ludzkich ciał w „WINALOTO” po wypuszczone jakiś czas temu najdłuższe buty świata. Kanye East konsekwentnie prezentuje nam swoją wizję artystyczną.

MONOPOLY BWOY

Odłóżmy na moment na bok wydarzenia kilku ostatnich tygodni i wróćmy do 2016 roku. To wtedy światło dziennie ujrzał „Crusher Mixtape” Komila, na którym znalazły się między innymi „Monopoly”, „Jak Zostać Raperem” i „Kontrowersje” z Deysem. Polska scena rapowa wyglądała wtedy zupełnie inaczej. Podejście do niuskulu było, łagodnie rzecz ujmując, zdecydowanie mniej tolerancyjne. „Dzieciaki nawijające o hajsie” przestały być egzotycznym zjawiskiem i nie robią na nikim wrażenia. Granica między starą i nową szkołą zanika do tego stopnia, że powstają całkiem ciekawe, międzypokoleniowe współprace, jak choćby wspólny utwór Peji i Young Igiego. Nawet rapujący Youtuberzy są zjawiskiem powszechnym. Ale zanim to nastąpiło, musieliśmy przejść długą drogę.

Dziś na kawałki takie, jak „Monopoly” możemy patrzeć z lekką nostalgią albo politowaniem wynikającym z tego, jak zmieniło się nasze poczucie estetyki. Jednak w 2015 roku, kiedy to ukazał się nawiązujący do planszówki utwór, tego typu nieco kiczowata i zbyt pewna siebie przewózka była potrzebna. Czy ten kawałek zmienił coś w postrzeganiu rapu? Autentycznie uważam, że mogło tak być. Dla niektórych był on znacznym zwrotem w stronę nowej szkoły i przesunięciem tego, co definiowane było jako akceptowalne. Dla innych był to natomiast pierwszy świadomy kontakt z rapem, który zmienił ich postrzeganie tego gatunku.

Jak wyglądałaby polska scena, gdyby Komil został w grze na dłużej? Ciężko powiedzieć. Wiadomo jednak, że ten album po prostu zasłużył na to, żeby pojawić się na streamingach.

Zostaw komentarz

Udostępnij
Rap
Reakcja na „Patoreakcję”. Jak odpowiedzieli Jakimowicz, Pawłowicz i Kurski?
mata patoreakcja

Od momentu wydania najnowszego singla Maty w internecie aż huczy. Młody raper ukradł wszystkie nagłówki i ponownie stał się najgłośniejszym tematem w kraju. Przyjrzyjmy się odpowiedziom, jakie Matczak dostał na swoje odważne i bezkompromisowe teksty w kawałku “Patoreakcja”.

Rap
Koniec żartów. Sarius odkrywa prawdziwą okładkę „Antihype 2” i nowy singiel!
sarius antihype

W Prima Aprilis Sarius zaprezentował nam okładkę swojego najnowszego krążka. Cukierkowy żarcik w końcu dobiegł końca, bo dziś dostaliśmy prawdziwy cover i singiel z kontynuacji przełomowego dla artysty albumu.