
Nagłe odejście legendy Los Angeles Lakers wstrząsnęło całym światem. Przedstawiciele nie tylko koszykówki, ale również innych sportów, a nawet kompletnie odmiennych dziedzin łączyli się w bólu z rodziną Bryanta, udostępniając emocjonalne posty. Jednym z nich podzielił się również 50 Cent, który przy okazji zdecydował się też na mocne postanowienie.
Raper stwierdził, że ta tragedia dała mu do myślenia. Zakomunikował, że od tego momentu będzie się już skupiał tylko na swoich celach i nie będzie marnował czasu na głupie sprzeczki z innymi, z których notabene był ostatnio znany. Pojawiał się w mediach nie dzięki swoim osiągnięciom w muzyce czy nawet w branży filmowej, w którą zaangażował się produkując serial „Power”, a własnie ze względu na przepychanki słowne z innymi gwiazdami.
Warto przypomnieć niektóre z tych sprzeczek. Ostatnio 50 Cent obrzucał się inwektywami wraz z Frenchem Montaną. Członek G Unit wyśmiewał drugiego rapera za to, że… kupił on zbyt starą wersję Bugatti, bo aż z 2008 roku, a do tego rzekomo wziął na nią kredyt. Wcześniej przekomarzał się za to z Floydem Mayweatherem, twierdząc, że ten nie umie czytać. Przy pomocy swoich social mediów atakował też chociażby aktora Jackiego Longa i BowWowa. Obaj mieli mu być dłużni sporą sumę pieniędzy.
Oczywiście, trochę szkoda, że 50 zamierza zaprzestać z takimi działaniami, bo nie raz nas rozśmieszyły, ale jednak trochę nie wypada, by dorosły facet, osoba publiczna i biznesmen w jednym bawił się w takie gierki. Niemniej jednak należy pochwalić tę inicjatywę, choć przykro, że do takiej zmiany musiała go „zainspirować” dopiero śmierć znajomego.
fot. kadr z klipu „50 Cent ft. Chris Brown – I’m The Man (Official Video)”, YouTube.com/50Cent