
Szlachetniej jest być, niż mieć. Tak wyglądają w liczbach teksty Palucha na „Złotej Owcy”!
Złota płyta tuż po premierze, a po półtorej roku – podwójna platyna. Jakkolwiek imponujące nie byłyby wyniki wydanej trzy lata temu „Złotej Owcy”, dla Palucha i jego fanów nie są one w zasadzie niczym zaskakującym. W końcu zarówno poprzednia, jak i następna płyta poznańskiego rapera – „Ostatni Krzyk Osiedla” i „Czerwony Dywan” również wyprzedały preordery, a następnie pokryły się potrójną platyną. Przy pomocy Korpusomatu, narzędzia badawczego służącego do analizowania tekstów, przyjrzeliśmy się dokładnie „Złotej Owcy”.
Z jednej strony można analizować teksty Palucha tak, jak do „Cardio” podszedł Michał Fitz. Z drugiej, można popatrzeć na nie bardziej ogólnie, bo zestawienie wszystkich tych, z pozoru niewiele znaczących cyferek, może pomóc nam spojrzeć na płytę Palucha z nieco innej strony. W tym zestawieniu wziąłem pod uwagę jedynie zwrotki poznańskiego rapera. Pominąłem gościnne występy, również wtedy, kiedy były one refrenami. Aby wierniej oddać charakter tekstów Palucha, każdy ze „Złotej Owcy” w tym zestawieniu występuje tylko raz.
Życie jest najważniejsze
Najczęściej występującym słowem na płycie jest partykuła „nie”, która pojawia się aż 120 razy. Nie uwzględnia się jej w grafice, podobnie jak „w”, „na” „i”. Pojawia się natomiast bardzo często występujące słowo „jak” (79 razy), które zazwyczaj niesie za sobą porównania, czyli jeden z najczęściej występujących środków stylistycznych w rapie.

Częstotliwość występowania poszczególnych słów obrazuje powyższy wykres. Widać na nim, że najważniejsze dla Palucha są takie słowa, jak:„życie” (pojawia się na płycie 50 razy), „dym”, „ziom” (odmieniamy także jako „ziomek” i „ziomal” – 26 razy). „Życie” jest najczęściej pojawiającym się na płycie rzeczownikiem, zostawiając daleko w tyle „to” (36 razy), „co” (22) i „wszystko” (14). Wprawdzie drugie miejsce wśród rzeczowników zajmuje „dym”, ale dzieje się tak tylko dlatego, że słowo to zostało użyte aż 48 razy w jednym utworze. Występowanie słowa „dym” na przestrzeni całego albumu ilustruje poniższa grafika. Dla kontrastu zostało ono zestawione z występowaniem słowa „życie”, które, jak widać, na przestrzeni całego albumu występuje równomiernie.

Słowo „mój” pojawia się na płycie aż 43 razy – najczęściej podkreśla przynależność do danej grupy, albo miejsca pochodzenia („moja klika to Miasto Poznań”, „moja ekipa”, „moja dywizja”). Z drugiej strony podkreśla też osiągnięcia rapera i jego niezależność: „moje rapy”, „moja ksywa”, „moja rodzina”).
Widać, że Paluch nie tylko mówi o tym, że ma zasady. On robi to w taki sposób, że to po prostu widać. Bo jak inaczej powiedzieć o człowieku, dla którego „być”, jest zdecydowanie ważniejsze, niż „mieć (58 i 48). Jako ciekawostkę dodam, że pospolita „ku*wa” na całym albumie występuje 16 razy, a odmieniane na różne sposoby „je*ać” tylko 6 (czyli tyle samo, co „powiedzieć”).
fot. kadr z klipu „Złota Owca”, YouTube.com/BORCREW OFFICIAL