
Na chwilę znaleźliśmy się w rzeczywistości, w której trudno o nowe przeboje, bo furorę robią pojedyncze zwrotki, choć niektóre opatrzone są też w refreny, bridże, intra, outra i inne fajerwerki. Chociaż te gorące szesnastki nagrywane są pod wpływem chwili, wcale nie oznacza, że nie mają głębszego przekazu. Najlepszym tego przykładem jest #hot16challenge Szpaka. Relacja z Pikersem i nominacje są bowiem tylko złudnym pierwszym planem dla tła, które w tym wypadku ma największe znaczenie, bo opowiada o całym złu, które niesie ze sobą kłusownictwo. Nie wyczailiście tego? Cool, I got ya.
Już w krótkim refrenie Szpaku porusza ten temat. „One kuszą jak zło, biały towar”. Mogłoby się wydawać, że chodzi o popularny, spożywany główne przed imprezami narkotyk, ale tak naprawdę raper ma tu na myśli kość słoniową. To niezwykle drogi i pożądany surowiec. Kłusownicy w Afryce polują głównie na niego, ograniczając przy tym populację słoni. Nie przejmują się jednak tym, bo pokusa gigantycznego zarobku jest silniejsza. Szpaku wspomina dodatkowo o różowej panterze i absolutnie nie chodzi tu o bajkę dla dzieci. Artysta ma na myśli tak zwaną panterę śnieżną, na którą również się poluje. Zwierze ma szaro-biały odcień futra i gdy zostanie postrzelone, krew zabarwia je na różowo. „Jara je ból” to po prostu dosłowne przedstawienie tego, co te koty wtedy czują. Ból po postrzale jest bowiem niezwykle piekący.
W zwrotce właściwej nie brakuje kolejnych nawiązań. „Płaczę z ziomem, co jest bykiem” – tu Szpaku ma na myśli po prostu jednego z żubrów, z którym musiał nawiązać bliższą relację, gdy zaczął angażować się w ochronę zwierząt. W Polsce to gatunek zagrożony, więc nie możemy dziwić się, że zarówno artysta, jak i jego zwierzęcy przyjaciel ronią łzy za wciąż kurczącym się gatunkiem. Niewiele dalej w zwrotce Szpaku wspomina też o tym, jak dba o egzotyczne ptaki, które również nie mają łatwego życia. Artysta widocznie zajmuje się męskim przedstawicielem tego gatunku, bo „ciągle broni papuga”. Niewykluczone, że działa wspólnie z Kazem Bałagane, którego zresztą nominował, bo Bedogie w ostatnim singlu wspominał: „więcej na papugę, niż zarobiłeś w rok”.
Dalej Szpaku nawija chociażby o „skórze jak karmel”. To właśnie skóra w takim odcieniu jest najbardziej pożądana przez kupców, dlatego kłusownicy polują na zwierzęta, które mogą takową zapewnić. Na sam koniec raper po raz kolejny wspomina o horrorze zwierząt w Afryce i zdradza: „Sam kupiłem tylko Słonia”. Widocznie artysta chciał uchronić choćby pojedynczego przedstawiciela gatunku, dlatego zajął się hodowlą. Wielkie zwierze, jeszcze większy gest!
fot. kadr z klipu „Szpaku Hot16Challenge2”, YouTube.com/GUGU