
Zaczyna się grubo. Po pierwsze, właśnie poznaliśmy zwiastun jednej z czterech zapowiadanych na najbliższe 12 miesięcy przez rapera EP-ek. Po drugie, każdej z Ep-ek towarzyszyć ma odcinek serialu w formie teledysku. A wszystko to w niespełna rok od wydania „To nie Vixt4pe”. Ten to ma tempo.
Swój – jak to określa – miniserial (czyli cztery teledyski – po jednym do każdej z czterech EP-ek) Vixen realizuje wspólnie z MaxFloRec i 9LITER Filmy, która ma na koncie realizacje m.in. klipów Palucha, czy KęKę. Plan jest taki, że każdy kolejny klip ma być kontynuacją historii rozpoczętej w poprzednim odcinku. Poszczególne Ep-ki będą wychodzić na światło dzienne co kwartał.
O pasji Vixena do aktorstwa – dorównującej tej, do muzyki – wiadomo było od dawna. On sam zaś chciał stworzyć historię, która mogłaby trwać dłużej, niż jeden klip. W końcu marzenie udało się zrealizować. EP-ki skupione mają być wokół emocji przewodnich – co to dokładnie oznacza? Na dziś wiemy w tym temacie dokładnie tyle, co Wy. Pikanterii oczekiwaniom dodaje deklaracja Vixena, że w projekcie gościnnie mają wystąpić zarówno najgorętsze raperskie nazwiska polskiej sceny, jak i postaci z hip-hopowego podziemia. Ich także – tak jak cały projekt – mamy poznawać sukcesywnie, wątek po wątku.
Póki co, posłuchajmy więc efektu współpracy Vixena ze Skipem – bo to właśnie on otwiera listę zaproszonych gości. „Kim” miał swoją premierę wczoraj po południu.
Wczoraj też poznaliśmy datę premiery pierwszego klipu i pierwszej EP-ki (kolejne również będą się ukazywać jednocześnie). To 19.02. Póki co „Kim” dostępny jest w serwisach z muzyką cyfrową, ale cały projekt na końcu ma mieć swoje fizyczne wydawnictwo. Jakie? To pewnie też Vixen powie nam w kolejnym odcinku.
fot. Vixen – PDP/YouTube