
Najważniejszy model w portfolio Nike doczekał się nowego wydania. I nie chodzi tu tylko o kolejną wariację kolorystyczną, do czego zdążyliśmy się przyzwyczaić.
Charlotte Motor Speedway w Karolinie Północnej to świątynia każdego fana wyścigów samochodowych. Od 1959 roku rozgrywają się tam najważniejsze amerykańskie wydarzenia związane z dwuśladami – m.in. wyścigi legendarnej organizacji NASCAR. Tym razem tor – a ściślej rzecz biorąc jego logo – posłużył nie kierowcom, a projektantom, stając się inspiracją dla nowych Force’ów.


W Air Force 1 nie brak odwołań do estetyki startujących w tamtejszych konkursach samochodów, gęsto oklejonych sponsorskimi znakami towarowymi. Ważną rolę w nowym modelu odgrywają odblaskowe detale, dotąd niezbyt często nakładane na Air Force’y. Napisy na podeszwie buty czerpią zaś z estetyki opon przeznaczonych na tor. Całość dopełniają metalowe blaszki na sznurówkach z napisem: ,,Racing”, zastępującym standardowe ,,AF1″.
Premiera nowego modelu planowa jest na okolice tegorocznej edycji NBA All-Star Weekend. Skąd w takim razie nawiązanie do wyścigów? Otóż – koszykarskie święto odbędzie się w tym roku właśnie w Charlotte. Mamy więc do czynienia z wydaniem hołdującym długiej i pielęgnowanej tradycji, na której budowana jest sława tego amerykańskiego miasta.
Z innych nowości od Nike – rodzina Air Max już niedługo powiększy się o nowy model.
fot. Associated Press/Nike