
Czy konflikt Soboty i Jongmena wreszcie przeniesie się z sociali na bity?
W zeszłym roku rozognił się konflikt Jongmena z Sobotą, gdzie ten pierwszy zarzucał temu drugiemu kapusiostwo. Warszawiak był zresztą w stanie tak naszczuć wszystkich na rapera ze Szczecina, że ten aż na chwilę zniknął ze sceny. Choć oczywiście nie jesteśmy zwolennikami żadnych konfliktów, żałowaliśmy, że nie zrobił się z tego pełnoprawny beef, gdzie panowie wyjaśniliby sobie wszystko w myśl hip-hopowych zasad, na dissach.
Kilka dni temu jednak Sobota wypuścił do sieci numer „Jak Nie Wiadomo O Co Chodzi”, w którym bezpośrednio i kompletnie bezpardonowo zwracał się do Jongmena. Raper na Instagramie zaznaczył wówczas, że to po prostu singiel opowiadający ogólnikowo całą sytuację, a nie konkretny diss, który również został zapowiedziany. Wydawało się jednak, że Jongmen wcale nie będzie na niego czekał, bo teksty rzucane w jego stronę na wyżej wspomnianym singlu już same w sobie zasługiwały na odpowiedź. Rapowe środowisko czekało na diss szefa Shotgun Label, ale tego wciąż nie ma.
Akurat to, że Jongmen nie nagrał odpowiedzi z prędkością Białasa można mu wybaczyć, ponieważ w tym czasie był na urlopie, co zresztą dokumentował fotkami na swoim Instagramie. Wciąż jednak nie zdecydował się na więcej niż kolejny, nic nie wnoszący do sprawy komentarz z szeregiem wyzwisk, który wrzucił na swoje Stories:
„Co za czasy… kur*y chcą wrócić do łask, ale świat nie zapomina. Masa pozytywnych komentarzy to wytwór kont „zero” – to fejk. Masa hejtów pod postami wrogów – to te same konta „zero”. Tak się zachowują zdesperowane kur*y, które straciły wszystko. Ja nie muszę zakładać lewych kont, lewych profili. Mój marketing nie musi pisać artykułów i wysyłać po całej Polsce, prowadzić internetowej wojny. Frajerskie numery, kure*ska determinacja. Ale są rzeczy, których nigdy nie cofniecie – choćbyście nie wiem, co robili. Pała to pała! Zawsze będziesz przemykał jak jeb*ny szczur. Nigdy nie będziesz miał oddechu. Na każdym koncercie będziesz się bał. I jedyne co ci zostanie, to budowanie „wizerunku” przez twoją żonę zza monitora. Smutne kur*y bez zasad”
Ambitniej do sprawy podchodzi za to Sobota. W Q&A na swoim kanale przyznał, że w zasadzie cała jego promowana obecnie płyta „Homo Sum” nawiązuje do tej afery. Można więc praktycznie stwierdzić, że raper zdecydował się nie na diss, a całą płytę z nimi. Z drugiej strony jednak nagrane po kolei numery na kogoś nie mają takiej samej mocy jak kawałki, w których na szybko trzeba odpowiadać na czyjeś zarzuty. Niemniej jednak wciąż jest to dużo bardziej hip-hopowe rozwiązanie sprawy od rzucania kolejnymi wywodami na stories niczym nastoletni influencerzy, którzy pokłócili się o barterową promocję krzesła do gamingu. Premiera płyty ma miejsce 5 marca. Czy dopiero wtedy doczekamy się muzycznej odpowiedzi Jongmena, czy może będzie wolał wypuścić #lockdownchallange2?
fot. kadr z klipu „Sobota – Dzień Za Dniem prod Bobair”, YouTube.com/SOBOTA