Rap

GM2L chciało nowego Kabe, a ma Francuza Mordo

Filip Klarzyński -
francuz mordo
francuz mordo
Rap - - Dodane przez Filip Klarzyński

GM2L chciało nowego Kabe, a ma Francuza Mordo

Malik Montana 10 maja ogłosił na swoim Instagramie, że po ponad 10 latach istnienia kanału na YouTube, GM2L w końcu zostało wytwórnią muzyczną. Plany co do wydawnictwa są olbrzymie, a jednym z nich jest wsparcie młodych artystów. Właśnie został nam przedstawiony nowy zawodnik – Francuz Mordo.

Malik Montana został CEO nowego polskiego labelu. Jak sam wspomina, było to jego marzenie, które po tak długim czasie w końcu udało mu się zrealizować. Po zaprezentowaniu takich artystów, jak Alberto, Josef Bratan czy Bibic przyszła pora na Francuza Mordo. Czy polski raper z Francji wystrzeli podobnie jak koledzy z wytwórni, a jego kawałek na długo zagości na karcie na czasie?

Sądząc po komentarzach i łapkach w dół, najnowszy nabytek wytwórni nie przypadł słuchaczom do gustu. Francuz w porównaniu do poprzednich solowych debiutantów nie wypada zbyt dobrze. Jego poprzednicy mocno wyróżniali się na polskiej scenie. Dodatkowo słuchacze od razu wychwycili, że Francuz Mordo podobnie jak Kabe dużo zapożycza z języka francuskiego. W komentarzach znajdziemy sporo dosadnych porównań do zawodnika QueQuality. Należy jednak zauważyć, że kawałek „Jack Miel Freestyle” ma w sobie słowo “Freestyle”, a więc jest duża szansa, że nie jest to najwięcej, na co rapera stać. Zresztą Malik na Instastory zapowiada go tak:

„Oni jeszcze nie wiedzą jak potężną muzę robisz i że to dopiero rozgrzewka”

Zostaw komentarz

Udostępnij
Rap
„Anastazja” i piękny klip. Szczyl wchodzi do gry w wielkim stylu!
Anastazja

Na początku maja Szczyl wreszcie przerwał ciszę. Ogłosił, że dołączył do Sony Music, a kilka dni później zapowiedział swój pierwszy singiel nakładem wytwórni. "Anastazja" to świetny początek i najmocniejszy dotychczas kawałek rapera.

Rap,Wywiad
BTK: Polscy raperzy powinni inspirować się innymi kulturami [WYWIAD]
BTK

Jest przedstawicielem nowoczesnego i świeżego trapu na polskiej scenie. Pochodzący z Kielc BTK dał się poznać szerszej publiczności za sprawą anglojęzycznego kawałka "James Harden" i nie ma zamiaru zwolnić.