
Kodak Black wciąż przebywa w więzieniu. Do odsiadki po nakłamaniu w dokumentach mających umożliwić mu posiadanie broni zostały mu jeszcze ponad dwa lata. Od pół roku jednak co jakiś czas raper nie daje o sobie zapomnieć. Zdążył już skarżyć się na tragiczne warunki w więzieniu, wyznać miłość znanej aktorce, zapowiedzieć nowy album i… życzyć, aby pandemia koronawirusa trwała, dopóki nie zostanie wypuszczony na wolność. Co tym razem?
Ano w liście, który opublikował na Instagramie w niedzielę, zwrócił się do Donalda Trumpa i poprosił go o spotkanie w więzieniu. Obiecał nawet, że ze względu na pandemię będzie miał maskę. Prezydent nie musi się więc niczego obawiać.
Powiedzcie Donaldowi Trumpowi, aby się ze mną spotkał, mam wspaniały pomysł. Pomyślałem o czymś w Miami, ale zrezygnowałem z tego, bo często myślę w szalony sposób. Ale to gówno nie daje mi spokoju!
Nie wiadomo, co takiego wymyślił Kodak, ale domyślamy się, że ma dobre intencje. Chociaż raczej tak jak niektórzy ludzie, którzy skomentowali jego post, jesteśmy zdania, że jednak raperowi, być może z nudów, po prostu znowu odbiło.
fot. kadr z klipu „Kodak Black – Gnarly (Feat. Lil Pump) [Official Video]”, YouTube.com/Kodak Black