Rap

Czy Zbuku może prosić o lajki w internecie?

Michał Szyndler -
zbuku
zbuku
Rap - - Dodane przez Michał Szyndler

Czy Zbuku może prosić o lajki w internecie?

Kilka dni temu Zbuku opublikował na Facebooku wpis, w którym zachęcił do udzielania się na jego instagramowym profilu. Odpowiednia liczba polubień miała przyspieszyć premierę klipu. Pod postem Buczka wywiązała się dyskusja dotycząca tego, co raperom wolno, a co jest „frajerskie”.

Dzień Dobry ! Na moim instagramie, brakuje 1200 like'ów pod ostatnim postem, żebym wrzucił nowy klip. Zapraszam do interakcji! Link do IG zostawiam w komentarzu ! #CZŁOWIEK #MORO #ZBUKU

Posted by Z.B.U.K.U on Thursday, April 15, 2021

Pod wpisem Buczka pojawiło się mnóstwo nieprzychylnych komentarzy. Większość z nich w podobnym, moralizatorskim tonie. Trochę o tym, że proszenie o lajki to wstyd, trochę o tym, że to frajerskie i że nie tak robi ulica. Rozumiem te komentarze. Nie podpisuję się pod nimi, ale zdaję sobie sprawę, z czego wynikają. Od razu jasno zaznaczę też, że rozumiem akcje takie, jak post Zbuka. Nie uważam, żeby były specjalnie wartościowe, ale nie widzę w nich nic złego.

Słaba promocja?

Jak to jest, że inni internetowi twórcy bez chwili wahania proszą o „łapki w górę”, udostępnienia, subskrypcje, kliknięcie „dzwoneczka” i komentarze? A no tak, że w ich przypadku takie akcje ze strony odbiorców są oczywiste. Żyjemy w internetowym środowisku i rozumiemy, jak ono funkcjonuje. Są jakieś schematy i zależności, które zbiorczo nazywamy „algorytmami”. Jesteśmy poniekąd wyróżnieni, kiedy ktoś nas wtajemnicza i próbujemy wspólnie wpłynąć na ten system. Dlaczego więc nie możemy pozwolić na to raperom? Nie są internetowymi twórcami? Owszem, kiedyś nie byli. Obecnie oba te środowiska się przenikają. Ostatnie lata, rozwój serwisów streamingowych i zupełnie inny fanbase zmieniają podejście do internetowej obecności twórców.

Buczek zrobił coś słabego? To wy chyba Vix.n’a nie widzieliście. Po stokroć wolę bezpośrednią prośbę o zaangażowanie w socialach od szkodliwych akcji i pozorowanej choroby. Promocję można oczywiście przeprowadzić lepiej. Widzieliśmy wiele dobrych akcji i anty-akcji promocyjnych. Weźmy na tapet choćby ostatnie zamieszanie wokół OIO i ich serię stories z „tajemniczą substancją”. A jako przykład anty-akcji niech posłuży nam styl wydawania płyt przez Taco Hemingwaya z lat 2015-18. Bez zapowiedzi lądowały one na YouTube, czasami nawet w środku nocy.

Z czego wynika krytyka Z.B.U.K.A?

W dużej mierze z tego, jaki Zbuku ma fanbase. Nie chcę wyzywać nikogo od „twardogłowych, sztywniutkich, boomerów i uliczników”. Są to jednak osoby, które nie uznają tego rodzaju aprobaty i takie środki mogą wziąć za niepoważne. Ale nadszedł czas, aby spojrzeć na to nieco inaczej. Kiedyś sposobem na okazanie artyście szacunku był zakup jego płyty. To wyraz zaufania. Dzisiaj jednak takich możliwości jest więcej i dla niektórych artystów tego rodzaju odzew jest ważny. Aktywność i zasięgi to (niestety) bardzo istotna część artystyczno-biznesowej działalności i nie możemy tego negować. Nawet jeżeli ten post był nietrafiony i niektórzy patrzą na niego z niewielkim zażenowaniem, to jest to po prostu znak naszych czasów, a Buczek nie zasłużył na hejt. Twórcy internetowi robią to regularnie i jest to powszechnie akceptowalne.

Podkreślę jeszcze raz: w tej dyskusji twórczość Zbuka nie ma dla mnie znaczenia. Nie stawiam się ani w roli jego fana, ani krytyka. Tak samo sprawa ma się w przypadku innych artystów. No chyba, że konkretny twórca byłby szurem, foliarzem, homofobem, rasistą, mizoginem itd. Wtedy lepiej, żeby takie osoby nie zdobywały zbyt dużych zasięgów.

Zostaw komentarz

Udostępnij
Rap
Sobel, Olsza, Moli… Czego słuchać w ten weekend?
premiery 16 kwietnia

Dziś jest dzień, na który długo czekaliśmy. Jest m.in. pierwszy longplay Sobla. Przypieczętowuje on jego pozycję na scenie, na którą od roku starannie pracuje. I debiut Olszy, najbardziej obiecującego członka chillwagonu. Jakie jeszcze ukazały się premiery 16 kwietnia?

TikTok
Przepisy z TikToka, których musisz spróbować!

Gotowanie jest teraz bardzo modne. Siedząc od roku w domu, wiele ludzi zainteresowało się sztuką kulinarną. Dlatego też w social mediach wzrosło zapotrzebowanie na konta z przepisami, gotowaniem czy jedzeniem. Wielu twórców zyskało popularność właśnie dzięki tworzeni takiego kontentu. Oto przepisy z TikToka, które zdobyły viral i były odtwarzane przez miliony użytkowników oraz lifehacki na proste dania, które zmieniają zwykłe śniadanie w finezje smaków. Musisz tego spróbować!